Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 18 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.10.

"Mistrzowie podejrzeń" o religii
"Mistrzowie podejrzeń" to Marks, Nietzsche i Freud.
Marks uważał, że stosunki ekonomiczne mówią prawdę o człowieku. Kultura to nadbudowa. Religia to szukanie pocieszenia wobec bezradności w społeczeństwie i wobec wykorzystujących człowieka. Religia – opium dla ludu. Uważał, że religia pozwala znieść niesprawiedliwość społeczną. To samo potem mówił Lenin.
Krytyka Nietzscheańska jest być może najbardziej zjadliwa, aczkolwiek pożyteczna. Nietzsche uważał, że wola mocy to prawda o człowieku. Na poziomie zasadniczym jest walka o przetrwanie. Najsłabsi tworzą etykę. Ten, kto żyje wolą mocy jest twórcą wartości. Pojęcie "resentymentu" oznacza postawę zaprzeczania wartości czegoś, co nie można osiągnąć. Człowiek z natury chciałby panować. W zetknięciu z silniejszym, gdy przegrywa, wymyśla, że ta siła (panowanie) nie jest czymś dobrym, a wręcz jest grzeszna. Uznaje, że zapanowanie nad zwycięzcą to przebaczenie. Tak nad nim panuje, bo sobie to wymyślił. Pokonuje go duchową ideą przebaczenia. Nietzsche mówił, że to mechanizm ucieczkowy. To bardzo mocna krytyka filozofa.
Nietzsche uważał, że wszystko zepsuł św. Paweł, a jedynym chrześcijaninem był Jezus. Filozof nie rozumiał jednak Jego śmierci na Krzyżu.
Słynne zdanie Nietzschego Bóg umarł oznacza ocenę kultury i mentalności ludzi XIX wieku. Filozof uważał, że nie mamy horyzontu, do którego moglibyśmy się odnieść.
Freud uważał że religia to próba załagodzenia początkowej tragedii, kiedy to pierwotna horda zabiła swego ojca. Wymyśliła ona, że ów ojciec żyje jako Bóg. Cała religia jest próbą radzenia sobie z tym ciężarem. Uważał też, że pod płaszczykiem kultury kryje się popęd libido.

Czy wiara i rozum są sprzeczne
W nauce kluczowa jest hipoteza. Dominująca metoda badań zaś: hipotetyczno-dedukcyjna. Św. Jan Paweł II w Fides et ratio pisał: Wiara i rozum to dwa skrzydła duszy, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji Prawdy. W encyklice tej Bóg jest traktowany jako hipoteza i wielu żyje w takim założeniu przyglądając się jakie są tego konsekwencje. Papież napisał też, że wiara nie jest zaprzeczeniem rozumu i przeciw niemu. Jest natomiast przeciw zawężonemu sposobowi używania rozumu. Wiara jest czynnością myśli według św. Jana Pawła II.
Wiara nie jest nauką, ale i nie jest nieracjonalna. Nauka przyjmuje pewne autorytety, bo musi. Nieprzyjmowanie ich jest nieracjonalne (chcąc wszystko samemu udowodnić). Problem jest jaki ten autorytet ma być, jakie winien spełnić cechy. Na zaufaniu do autorytetów opiera się życie społeczne.
W poszukiwaniach Prawdy ważna jest:
  1. chęć (wola, decyzja),
  2. otwartość umysłu i serca,
  3. poznanie pośród innych (świadectwo, Kościół),
  4. życie sakramentalne (światło, pokarm),
  5. prawda naukowa i prawda życia (szersza),
  6. waga czasu i przemiany (człowieka i świata),
  7. zakorzenienie i czerpanie z Tradycji,
  8. rola osobistego doświadczenia + zaufanie Bogu,
  9. rola miłości prowadzącej do głębi poznania.
Zasadniczym powodem odrzucania wiary nie jest rozum, lecz wola.

Osobowe poznanie Boga – ujęcie współczesnych papieży
Na temat osobowego poznania Boga współcześni papieży wypowiedzieli się m.in. w następujących dokumentach:
  1. św. Jan Paweł II – Fides et ratio
  2. Benedykt XVI – Nauczmy się wierzyć
  3. Franciszek – Lumen fidei.

Celem wiary jest zwycięstwo rozumu nad nieracjonalnością. Człowiek rozumny liczy się z prawdą o samym sobie, o ograniczeniach i (jednocześnie) wielkości rozumu. Ideałem jest rozumna wiara i rozum, który nie boi się wierzyć. A zatem wierzący umysł i otwarte serce.[1]


[1] Teksty cyklu napisane w znacznej części na podstawie notatek powstałych podczas wykładów z Filozofii Boga prowadzonych przez ks. dr Miłosza Hołdę na studiach teologicznych dla świeckich (przy WSD w Kielcach, filia KUL) w roku akademickim 2014/2015. 

Filozofia Boga - cz.9.

Bóg jako autorytet epistemiczny
W temacie tym chodzi o spór o ewidencjalizm. Dotyczy tego jakie przekonania wolno nam wybierać. Czy tylko dobrze uzasadnione przekonania na płaszczyźnie religijnej? Jeśli tak, to jakie to są dobrze uzasadnione przekonania? Są tu dwa stanowiska:
  1. internalizm (reprezentuje je jasne przekonanie)
  2. eksternalizm (siła rozpoznawcza, nie bezpośrednie świadectwo intelektualne).
W temacie źródeł w poznaniu religijnym Plantinga mówi o tzw. Sensus divinitatis (zmysł boskości). On sam się uaktywnia. Jest rodzajem wewnętrznego, naturalnego czucia, jasnym rozpoznawaniem.
Uzasadnienia rozumowe są przydatne, by bronić wiary, uzasadnić ją, ugruntować własną wiarę.

Rola świadectwa w poznaniu religijnym
Ten, kto daje świadectwo powinien być prawdomówny, wiarygodny, bez zaburzeń psychicznych, bez interesu, by nas zwodzić, a ponadto jego świadectwo winno być spójne wewnętrznie.

Feuerbach o religii
L. Feuerbach krytykował religię w podobnym duchu co Ksenofanes. Uważał, że religia jest ubóstwioną antropologią, deifikacją naszych najlepszych cech, które przenosimy w zaświaty wyobrażając sobie idealną osobę. Taka religia hipostazuje Byt Najwyższy. Zatem teologia jest tu antropologią.

Stadia rozwoju ludzkości według Comte'a
August Comte wyróżniał trzy stadia rozwoju człowieka:
a) mityczne,
b) metafizyczne,
c) naukowe.
Odpowiednio są fazy:
  1. teologiczna (iluzoryczna),
  2. metafizyczna (abstrakcyjna),
  3. pozytywna (naukowa).
W fazie teologicznej wszystkie fenomeny były przypisywane bezpośredniemu i ciągłemu działaniu licznych sił nadprzyrodzonych. W fazie metafizycznej wszystkie zjawiska były tłumaczone w oparciu o istnienie substancji, idei lub sił abstrakcyjnych. Natomiast w fazie pozytywnej ludzki umysł uznał niezdolność człowieka do zdobycia wiedzy absolutnej. W konsekwencji w tej fazie rozwoju człowiek zrezygnował z pytania o genezę i sens świata, a także o to, jakie są niewidzialne przyczyny zjawisk.


poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.8.

 Kreacjonizm – niewłaściwe i właściwe ujęcie
Mówimy creatio ex nihilo i creatio continua tzn., że Bóg stworzył świat (jest Bytem koniecznym) i podtrzymuje go w swoim istnieniu. Świat nie tyle jest, co staje się. Bóg jest początkiem. Bóg daje stworzeniom początek, trwanie i sens. Pierre T. de Chardin rozumując świat dynamicznie, ewolucyjnie uważał, że akt stwórczy Boga jest ciągły. Tzn. akt stwórczy bazuje na nieustającej interwencji Pierwszej Przyczyny i jednocześnie jest transformacyjny (ma za podstawę przekształcenie w nowe formy, postacie, byty, etapy). Zatem teologia współdziała z naukami przyrodniczymi. Św. Jan Paweł II pisał: Prawdziwie pojmowana wiara w stworzenie i prawdziwie pojmowana nauka o ewolucji nie stają sobie na drodze. Ewolucja zakłada stworzenie; stworzenie przedstawia się w świetle ewolucji jako wydarzenie rozciągające się w czasie jako creatio continua, w którym Bóg widziany jest oczyma wiary jako Stwórca nieba i ziemi. Teologia i nauki przyrodnicze uzupełniają się (Planck). Dzisiejsza teologia nie wyklucza stworzenia i ewolucji, lecz rozpoznaje ewolucję wszechrzeczy jako stworzenie Boże. Ewolucja nie zaprzecza temu, że Bóg stworzył świat, ale mówi "jak" to się dokonało.

Co to znaczy, że Bóg działa przez "przyczyny drugie"
Bóg jest przyczyną pierwszą. Stworzenie jest przyczyną drugą. Bóg istnieje poprzez akt istnienia. Creatio continua to ciągłe stwarzanie (to się ciągle dzieje). Bóg działa przez "przyczyny drugie" tzn., że jako Stwórca wszystkich rzeczy, działa przez te rzeczy.

Filozoficzne ujęcie cudu
W tym temacie najtrudniejsza jest definicja cudu. Uważa się, że cud to:
  • złamanie praw natury,
  • zjawisko niewytłumaczalne.
Obie te "definicje" zawężają sprawę.
Zakładamy, że jest coś przyrodzone, naturalne i nadprzyrodzone. Rozumiemy to rozdzielnie.
W Biblii cud ma charakter dialogiczny.
Łaska działa od wewnątrz człowieka, a nie z zewnątrz.
W temacie cudu trzeba wziąć pod uwagę:
  • Boga odpowiadającego na naszą potrzebę (w relacji Bóg-człowiek),
  • naszą niewiedzę o świecie (cud to nie "łatanie" dziur ludzkiej niewiedzy, lecz wskazywanie na dialog Boga i człowieka oraz na moc Boga działającego w relacji z człowiekiem).

Filozofia Boga - cz.7.

Problemy z Bożą wszechmocą
Próbowano przedstawić argumenty (w tym dowody) za istnieniem Boga, mówiąc np. o:
  • problemie zła
  • paradoksie impotencji.
W pierwszym problemie chodzi o to, że uważano, iż wszechmocny Bóg, który zrobiłby wszystko dla czynienia dobra, nie może istnieć, bo wtedy nie istniałoby zło. Odpowiedź na ten problem może być następująca: Bóg wypełnia swoją obecnością od środka i przemienia, poprzez Zmartwychwstanie Chrystusa, cierpienie i wszelkie zło (zob. Moltmas O Bogu ukrzyżowanym). Uczestniczenie w czyimś cierpieniu, milczące, jest o wiele trudniejsze niż najmądrzejsza teodycea.
A. Gesché w książce Zło mówi, że są rodzaje teodycei, które są bezbożne. Tylko sam Bóg może się usprawiedliwić wobec faktu zła.
W drugim problemie mówi się o tym, że jeśli wszechmocny Bóg nie może łamać praw logiki, to nie istnieje, gdyż nie może np. stworzyć kamienia, którego nie uniesie, bo wtedy nie byłby wszechmocny. Argument ten traci moc w założeniu niezmienności Boga.
Plantinga (Bóg, wolność, zło) mówi, że Bóg może tylko to, co jest możliwe.

Problemy z Bożą wszechwiedzą
Próbowano przestawić argumenty (w tym dowody) za nieistnieniem Boga, w tym argument z wolnej woli, w którym uważa się, że wszechwiedzący Bóg zna całą przyszłość, w tym także działania ludzi i ma plan. Uważa się więc, że przyszłość jest zdeteminowana, co stoi w sprzeczności z koncepcją wolnej woli. Odpowiedzią na ten argument jest pogląd zwany kompatybilizmem – Bóg współuczestniczy z człowiekiem w jego wyborach wolności. Kompatybilizm głoszony w sensie teistycznym twierdzi, że Bóg będąc pierwszą przyczyną wszystkich rzeczy, zdarzeń i procesów, jest też ostatecznym czynnikiem determinującym człowieka, lecz to nie niszczy autentycznej ludzkiej wolności. Bóg bowiem nie tylko określa, co zacznie i przestanie istnieć, lecz także determinuje modus wszystkich wydarzeń, a w tym i to, czy pewne zdarzenia są wolne, czy nie. Gdy ludzki podmiot spełnia wolne akty, to jednocześnie Bóg współdeterminuje każdy taki akt i w ten sposób zapewniona zostaje ludzka wolność oraz kontrola ze strony Boga (S. Judycki).

Teizm klasyczny, panteizm i panenteizm
Panteizm to utożsamianie Boga ze światem. Panteiści uważają, że jest tylko jedna substancja, która istnieje – boska. A zatem świat jest tu Bogiem, Absolutem, który tłumaczy sam siebie. Panteiści kładą więc nacisk na immanencję Boga. Pogląd ten popierali stoicy, m.in. B. Spinoza.
Panenteiści mówią: Wszystko w Bogu. Świat rozumieją jako ciało Boga + coś jeszcze. Według Whitcheada Bóg ma trzy natury. Pogląd panenteistyczny to odpowiedź na panteizm i teizm klasyczny.
Panenteiści mówią, że panteizm świetnie obrazuje immanencję Boga, ale nie radzi sobie z transcendencją. Radzi sobie z nią teizm klasyczny, który podkreśla transcendencję Boga. Jednakże teizm klasyczny nie radzi sobie z immanencją (nie podkreśla jej). Natomiast panenteizm radzi sobie zarówno z immanencją, jak i transcendencją Boga.


Filozofia Boga - cz.6.

Argument moralny Kanta
Według E. Kanta poszukujemy dwóch rzeczy: szczęścia i najwyższego dobra (cnoty). W życiu jedno z drugim trudno pogodzić. Cel moralności to najwyższe dobro (cnota). Ów imperatyw kategoryczny nakazuje nam, według filozofa, dążenie do tego (obowiązek bezwarunkowy).
Szczęście i najwyższe dobro (cnota) – zejdą się poza ziemią przez duszę nieśmiertelną i Boga (On ma moc, by to uczynić). Gdyby nie to, nie ma sensu być moralnym (tak mówi Kant). Moralność jest niemoralna bez Boga. Dostojewski w książce Bracia Karamazow napisał: Jeżeli Boga nie ma, to wszystko wolno. Leszek Kołakowski mówił, że nie da się uzasadnić moralności bez Boga. Moralność postulująca istnienie Boga jest bezpieczniejsza, niż nie postulująca jej według J. Ratzingera. Wyrzucenie moralności przyniesionej przez Jezusa przynosi aksjologiczną pustkę.

Argumenty antropologiczne
Punktem wyjścia jest człowiek zastanawiający się nad sobą. Widzi związek ze światem, ale równocześnie możność przekraczania świata zmysłów. Odkrywa w sobie "zakodowany" obraz Boga (na obraz Boży), dlatego szuka prawdy, ma doświadczenia etyczne (wybiera między dobrem a złem), pragnie miłości i szczęścia, poszukuje sensu istnienia.
U Sokratesa jest Bóg jako Dobro kochane i Duch rozumny kierujący Naturą i opiekujący się światem.
U św. Augustyna Bóg jest Najwyższą Prawdą i Dobrem, jawi się jako pewność duszy, która znajduje najwyższą radość w odkrywaniu Go.
Pascal mówił o racjach serca, u Kanta był praktyczny rozum, a u Newmana sumienie głosem Boga.

Zakład Pascala
Zakład Pascala powstał w czasach, kiedy dominował racjonalizm Kartezjański, czyli wiara w rozum. Dotyczy on istnienia Boga i odpowiedzi człowieka (jego stosunku do Boga). Wyróżniał następujące kombinacje:
  1. Człowiek wierzy + Bóg jest = nieskończony zysk
  2. Człowiek nie wierzy + Bóg jest = nieskończona strata
  3. Człowiek wierzy + Boga nie ma = skończona strata
  4. Człowiek nie wierzy + Boga nie ma = skończony zysk.
Pascal nie ukazuje tu wersji potępienia. Mówił, że nie można uniknąć zakładu. Zawsze jest orzeł lub reszka. Nie można być obojętnym wobec pytania o prawdę czy Bóg jest, czy Go nie ma. Według genialnego matematyka jakim był Pascal z prawdziwą wiarą nie mają nic wspólnego dowody wiary. Racje serca, o których mówił, to intuicje dające "pewność", choć nie dające się udowodnić.

Zakład Pascala był więc rozumowaniem mającym dowodzić, iż warto wierzyć w Boga. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca niż niewiara. Ryzykujemy bowiem tylko czas życia (który jest zazwyczaj krótki), a nagrodą może być życie wieczne.

Filozofia Boga - cz.5.

Argument ontologiczny św. Anzelma
Jego dowód da się wysnuć z samego pojęcia Boga á priori.
Św. Anzelm dokonał jedynego w swoim rodzaju osiągnięcia: spróbował doprowadzić do uznania rzeczywistego istnienia Istoty Najwyższej przy pomocy tylko logicznych środków. W dziele Fides quaerens intellectum (Wiara szukająca zrozumienia) napisał, że wierzymy zaiste, że jesteś czymś, ponad co niczego większego nie można pomyśleć. W mowie skierowane do Boga, w wierze – wyszedł od stwierdzenia czegoś w intelekcie do stwierdzenia istnienia pomyślanego podmiotu w rzeczywistości. Uważał, że rozważanie to ma moc tylko w jednym przypadku: w odniesieniu do bytu ponad którego nie można pomyśleć nic większego. Zanalizował samo pojęcie Boga. Kant nazwał to dowodem ontologicznym istnienia Boga. A zatem, według św. Anzelma coś, ponad co nic większego nie może być pomyślane, istnieje bez wątpienia w intelekcie i w rzeczywistości.
św. Tomasz z Akwinu uznał przejście z porządku logicznego do rzeczywistego za niedozwolone.

Argument kosmologiczny
Argument kosmologiczny za istnieniem Boga wyrasta z myśli Platona. Filozof doszedł do wniosku, że boska dusza jest przyczyną zmieniającego się świata, w którym jest ruch, rozkwit, rozwój. Musiała istnieć Pierwsza Przyczyna świata, a jest nią Bóg. Dowód kosmologiczny sformułował Arystoteles, powtórzył św. Tomasz z Akwinu, a skrytykował Kant. Pierwsze trzy drogi na istnienie Boga św. Tomasza są kosmologiczne, ponieważ wychodzą od istniejącego świata. Myśliciel nazywa Boga Pierwszym Poruszycielem, Praprzyczyną, Bytem koniecznym. Z Nim związana jest zmiana w świecie. Podobnie u Leibnitza Bóg pojawia się jako pierwsza, dostateczna racja wszystkich bytów
Kant uważał za błąd rozumu szukanie przyczyny świata zmysłowego poza nim. Poza tym twierdził. Że najpierw trzeba udowodnić, że Byt Najwyższy istnieje, aby Go uznać za przyczynę świata.

Argument teleologiczny
Wszechświat jest tak skomplikowany, że musiał być zaplanowany przez Boga.
U Platona to Demiurg kształtuje świat matematyczny. U Arystotelesa jest idea Pierwszego Poruszyciela wszystkich ciał niebieskich (który sam jest nieruchomy). On jest celem przyciągającym wszystko mocą swego dobra. U św. Tomasza z Akwinu Stwórca jest źródłem odwiecznego porządku świata. Uporządkowanie świata jest wyrazem mądrości Bożej.
Hipotezę religijną podważał D. Hume.
Argument teleologiczny został zakwestionowany przez XIX wieczną teorię ewolucji (Darwin, potem w XX w. też R. Dawkins).


Filozofia Boga - cz.4.

Bóg Nietzschego
Teza Nietzschego Bóg jest martwy jest tezą nie o Bogu, lecz o kulturze, porządku świata i układzie wartości w społeczeństwie. To nie atak na tezę, że Bóg nie istnieje, lecz opis sytuacji Europy pod koniec XIX wieku (nihilizm).
To, co było związane z Bogiem – umarło, zdaniem Nietzschego i to było dla niego na tyle dramatyczne, że wyraził to w dobitnym zdaniu: Bóg umarł. Filozof krytykował w chrześcijaństwie ucieczkę od świata, postawę ucieczki od życia, odczłowieczenie. Uważał, że najważniejsza jest wola mocy, życie rozwijające się. Zauważył, że różne wartości zatruwają życie i są przeciwko niemu.
Według Nietzschego antychryst to tak naprawdę antychrześcijanin. Uważał, że jedynym chrześcijaninem był Jezus. Nietzsche miał rację, że są wynaturzone formy chrześcijaństwa. Zarzucano mu ateizm, ale dziś mówi się, że reprezentował tzw. ateizm zatroskany (był zatroskany Bogiem). Jego książka pt. Tako rzecze Zaratustra jest przepojona Ewangelią. Niektórzy uważają ją za V Ewangelię.
T. Halik uważa Nietzschego za jednego z największych filozofów – proroków chrześcijańskich.
Nietzsche został bardzo skrzywdzony, że uważa się go za protoplastę nazizmu. Nigdy nie mówił, że Niemcy to nadludzie. Owszem posługiwał się słowem "nadczłowiek", ale rozumiał je jako takiego człowieka, do którego ma się dojść.

Bóg egzystencjalistów
Egzystencjalizm jest oparty na haśle Sartre'a: Egzystencja wyprzedza esencję. Hasło to oznacza, że człowiek nie jest, lecz tworzy się, buduje się jako człowiek. To decyzje, wybory określają kim się stajemy. Zostaliśmy sobie dani, ale i zadani.
Są dwa nurty egzystencjalizmu:
a) teistyczny,
b) ateistyczny (większy, np. Sartre'a).
Egzystencjaliści uważają, że Bóg, jeśli jest przeszkadza nam w rozwoju. Religia zniewala. Przyjęcie religii, to skazanie się na zniewolenie. Uciekając od wolności i spychając ją w zaświaty, tworzymy złą wiarę, bo rezygnujemy z wpływania na samych siebie. Sartre powiedział: Jeśli Boga nie ma, wszystko jest dozwolone.

Bóg w filozofii dialogu
Przedstawicielami filozofii dialogu są: M. Buber (który napisał książkę Ja i ty), Ebner, M. Levinas, Rozenzweig, Heschel, Tischner. W rozważaniach za punkt wyjścia uważa się drugą osobę (od Kartezjusza była to pierwsza osoba, a wcześniej trzecia). Kiedy punktem wyjścia była pierwsza osoba, to szukano Boga w swoim wnętrzu. Kiedy paradygmatem została druga osoba, to zaczęto odkrywać Boga w twarzy drugiego człowieka.


sobota, 15 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.3.

Bóg Kartezjusza
Metodyczne wątpienie to cecha jego poglądów. Kartezjusz chciał zbudować taką wiedzę, która będzie nienaruszalna.
Powiedział, że nie można liczyć na omylne zmysły. Jedyne idee, które go interesowały były jasne i wyraźne. Przypuszczał, że być może jakiś złośliwy demon nas myli. Jedyną i podstawową ideą, którą widział była idea "ja". Kartezjusz powiedział słynne: Cogito ergo sum – Myślę, więc jestem. Jest to intuicyjne poznanie, a nie wnioskowanie. To był niepodważalny punkt wyjścia w jego poszukiwaniach i rozumowaniu. Kartezjusz powiedział, że trzeba założyć, że istnieje dobry i prawdomówny Bóg, który go nie oszukuje. Bóg był fundamentem.
Myśliciel miał ambicję zbudować i umocnić metafizykę w obliczu rodzących się nauk.
Kartezjusz pytał jak można poznać w sobie Boga. Mówił, że istnieje w nas coś takiego jak idea nieskończoności (w umyśle). Ona jest śladem Boga w nas zdaniem Kartezjusza. Jest to idea wrodzona.

Bóg Pascala
Znakomity matematyk i filozof. Miał doświadczenie dwóch godzin mistycznych Boga – ognia jako Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, nie zaś Boga filozofów i uczonych.
Pascal powiedział: Serce ma swoje racje, które rozum nie zna. Był Kartezjanistą w stopniu poważnym, lecz ograniczonym. Tymi metodami nie da się bowiem badać spraw związanych z wiarą i Bogiem. Do spraw wiary nie nadają się metody matematycznego przyrodoznawstwa.

Kant o możliwości poznania Boga
Zderza się u niego racjonalizm w wydaniu Leibnitza i empiryzm Hume'a.
Do niego należy przewrót Kopernikański w stwierdzeniu, że to, co poznajemy dopasowuje się do naszej wiedzy o świecie. Nasz rozum jest wyposażony w kategorie, które dopasowują się do poznania. Są to:
a) formy naoczności, zmysłowości i fenomeny
b) kategorie intelektu (dwie najważniejsze to przyczyna i substancja).
Podważył zasadność dotychczasowej metafizyki.
Ten rodzaj poznania to filozofia transcendentalna (dotycząca naszego poznania). Cała metafizyka według Kanta to filozofia transcendentalna.
Bóg, według filozofa, to idea regulatywna w czystym rozumie człowieka (bo duszy nikt naocznie nie widział). Drugą ideą regulatywną jest świat. Lecz nikt nigdy nie widział świata w całości.
Najwyższą ideą świata, jednoczącą jest idea Boga. Jest ideą regulatywną, porządkującą nasze poznanie.
Kant mówił, że trzeba tak żyć, jakby Bóg istniał, bo inaczej nie osiągniemy szczęścia. Twierdził, że poznajemy zjawiska (fenomeny) i rzeczy same w sobie. Pytał czy jest możliwy sąd syntetyczny á priori (który rozszerza wiedzę bez dokonanego doświadczenia). Odpowiadał, że to pochodzi z umysłu, który narzuca pewne rzeczy (np. 5 + 7 = 12).


czwartek, 13 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.2.

Bóg Plotyna
W poglądach filozofa widać przewagę wątka duchowego nad cielesnym. Sam Plotyn wstydził się ciała, wręcz gardził nim (czego wyrazem było nie zachowywanie higieny – po prostu nie mył się). Mówił, że istnieje Jednia (czyli coś dynamicznego i żywego), która wylewa się sama z siebie tworząc szczeble bytu aż do szczebla materii. Im dalej od Jedni, tym gorzej (tym mniej doskonale). Zadaniem człowieka jest wrócić, zdaniem filozofa, przez etyczne życie i kontemplację – do Jedni, wyzwalając się ze świata materii. Droga ku temu jest trzystopniowa:
Oczyszczenie → Oświecenie → Zjednoczenie
Na tym wzorcu bazuje mistyka chrześcijańska.
Ważna u Plotyna była kwestia emanacji: wypromieniowanie (dotyczy Jedni, która wypromieniowuje byty).

Św. Anzelm z Canterbury o Bogu i wierze
Św. Anzelm był mnichem. Jest ojcem scholastyki – nurtu szkolnego podejścia do zagadnień teologiczno-filozoficznych. Chodzi tu też o sposób prowadzenia i organizacji badań na temat Boga. Św. Anzelm jest autorem słów: fides quaerens intellectum – wiara szukająca zrozumienia. Dowód św. Anzelma dotyczący istnienia Boga jest uważany jako ratio. Potem tego typu dowody zostały nazwane jako demonstratio. W czasach św. Anzelma intelekt był rozumiany jako oświecany prze Boga. Dziś rozum jest inaczej pojmowany – jako oderwany od świata nadprzyrodzonego.

Św. Tomasz z Akwinu o Bogu i wierze
Św. Tomasz z Akwinu był mocno zakorzeniony w myśli Arystotelesa, ale są też wątki Platońskie. Św. Tomasz zaczyna od 5 dróg – "dowodów" na istnienie Boga. Wychodząc w rozumowaniu od świata dochodzi do Istoty – Boga. Pokazuje, że ludzki rozum jest zdolny do odkrycia faktu istnienia Boga, jeśli ma podejście wrażliwe duchowo i myślenie metafizyczne. To jest rodzaj prawdy, którą zdobywamy samym rozumem. Ale są też inne prawdy:
a) revelabilia – prawdy te byłyby odkryte, ale poprzez wiele błędów (np. nieśmiertelność duszy),
b) revelata – prawdy, do których nie da się dojść na drodze rozumu; one zostały objawione.
Koncepcja Boga św. Tomasza była bardzo Arytotelesowska (Bóg dobry, wszechwiedzący, prosty). Prostota Boga jest kluczowym atrybutem. Odkryciem św. Tomasza jest zagadnienie istnienia. Bóg jest u św. Tomasza czystym istnieniem. W każdym innym bycie jest istnienie i istota. Każdy z bytów musi otrzymać istnienie od Kogoś innego, który nie potrzebuje otrzymać istnienia (Boga). Bóg to czyste istnienie.
Św. Tomasz podał też argumenty za creatio ex nihilo.


Filozofia Boga - cz.1.

Inne nazwy dla filozofii Boga to:
a) teodycea (termin Leibnitza) – próba usprawiedliwienia Boga,
b) teologia naturalna – nie odwołuje się do Objawienia Bożego (tym zajmuje się teologia systematyczna), lecz do rozumu,
c) filozofia religii.

Bóg Platona
Platon mówił, że świat, który widzimy i w którym żyjemy, jest zmienny. Prawdziwy świat, w którym mieszka prawda, to świat idei: idei piękna, dobra. Do niego docieramy za pomocą myśli. Filozof odwoływał się do mitu, że pierwotnie dusza człowieka była w świecie idei, a za grzech została strącona na świat rzeczy materialnych i obecnie jest w nim za karę. Uważał, że ciało jest więzieniem duszy. To pochodna nurtów mistycznych w filozofii greckiej. W chrześcijaństwie myśl Platona jest wszechobecna. Mylimy się mówiąc o modlitwie za dusze zmarłych. Powinniśmy raczej modlić się nie za duszę, lecz za osobę zmarłą. Ciało nie jest grobem duszy. Ma zadanie. Ważne jest Wcielenie, jak i Zmartwychwstanie (ciało chwalebne).
Według św. Pawła ciało to skłonności, nie materia (w myśl filozofii greckiej). Apostoł mówił po grecku, ale myślał jak Żyd. Nie oddzielał w nauce ciała od duszy, ale myślał całościowo – o osobie, która ma dane skłonności. Jest więc typologicznym błędem, że "modlimy się za duszę". Dobrze, gdy mówimy, że "modlimy się za osobę".
Św. Tomasz z Akwinu mówił, że dusza bez ciała jest niekompletna.
U Platona Demiurg jest odpowiedzialny za tworzenie świata podksiężycowego. On wpatruje się w idee i tworzy ich obraz w świecie stworzonym.
Najwyższą ideą według filozofa jest idea dobra = piękna. Ona jest szczytem idei. Jest wzorcem. Nie może się jednak sama z siebie zrealizować. Siłą, która sprawia jej zaistnienie jest Demiurg. Nie może on zrobić nic bez idei.
A zatem Absolutem Platona jest złożenie: idee + Demiurg. Ten problem jednak nie jest jednoznaczny, ponieważ Platon był mocno zakorzeniony w mitologii.

Bóg Arystotelesa

Filozof twierdził, że wszystko na świecie składa się ze złożenia materii i formy. Formy zaś istnieją odwiecznie. Arystoteles mówił, że wszystko zmienia się przez Pierwszego Nieporuszonego Poruszyciela. Jednakże to nie stwórca, bo świat po prostu jest odwiecznie. Zatem Nieporuszony Poruszyciel to źródło ruchu, jednak nie na zasadzie przyczyny sprawczej, lecz celowej, zmierzający do czegoś (dziś w fizyce mówi się o Nieporuszonym Poruszycielu jako o Atraktorze). Poruszyciel to myśl myśląca samą siebie. Nieporuszony Poruszyciel jest wolny, niezależny i niezmienny.

niedziela, 9 sierpnia 2015

Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.8.

Trzy kluczowe pojęcia dla ADHD
Triada objawów:
  1. niemożność skoncentrowania uwagi,
  2. nadmierna impulsywność,
  3. nadmierna ruchliwość.
Typy miłości rodziców do dziecka upośledzonego:
Niewłaściwe:
a) symbiotyczna (dziecko cały czas traktowane jak niemowlak),
b) poświęcająca się i rekompensująca,
c) wstydliwa (próba utrzymania etykiety „normalności” dziecka),
d) przebojowa (stwarzanie najlepszych warunków rozwojowych),
e) z oddali (ucieczka od rodziny i problemów),
f) nieodwzajemniona (doświadczenie rodziców, którym np. dzieci autystyczne nie okazują miłości),
g) miłość własna (rodzaj autoafirmacji rodzica),
h) miłość za wszelką cenę dążąca do normalności.
Dobre typy miłości rodziców:
a) zracjonalizowana („zadaniowe” podejście rodziców do dziecka),
b) miłość rozumna (dzielenie czasu, sił i pieniędzy na całą rodzinę, by żyć „normalnie” i by niepełnosprawność nie zdominowała ich życia),
c) miłość uszczęśliwiająca (przyjęcie dziecka takiego, jakie jest).

Cztery rodzaje podejścia rodziców dzieci upośledzonych umysłowo wobec ich seksualności:
a) seksualność ignorowana (mówienie: „To są takie duże dzieci”)
b) seksualność udaremniona (karanie przejawów seksualności)
c) seksualność tolerowana (brak troski, bezradność wychowawcza)
d) seksualność akceptowana (wysiłek edukacji seksualnej dostosowany do wieku i możliwości upośledzonego dziecka).

Lęki towarzyszące rodzicom dzieci upośledzonych umysłowo:
a) lęk przed nienormalnością dziecka,
b) lęk po porodzie zdeterminowany jest zachowaniem się personelu medycznego,
c) emocje związane z wadliwymi sposobem przekazywania przez lekarzy informacji o stanie zdrowia dziecka:
- niedosyt informacji,
- agresywność przekazu,
- wartościowanie informacji;
d) lęk przed wrogością otoczenia społecznego,
e) lęk przed zaprzepaszczeniem szans,
f) lęk przed konfrontacją swojego dziecka z otoczeniem,
g) lęk przed przyszłością.


Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.7.

Kompensacja
Kompensacja (łac. compensatio - wyrównanie) − zastąpienie funkcji narządu, który uległ uszkodzeniu przez inny narząd, np. w przypadku niedorozwoju, uszkodzenia lub utraty jakiegoś zmysłu (wzroku, słuchu) doskonaleniu podlegają inne zmysły (dotyk, węch) zastępując w mniejszym lub większym stopniu jego funkcje; wyrównywanie braków w jednej dziedzinie działania człowieka przez aktywizację działania w innym, niż ten deficytowy.

Surdopedagogika
Surdopedagogika to dział pedagogiki specjalnej (rewalidacyjnej). Zajmuje się nauczaniem i wychowaniem osób głuchych i niedosłyszących (z wadami słuchu), zaburzeniami mowy wynikającymi z wad słuchu, a także ich rodzinami i otoczeniem. Ponadto obejmuje profilaktykę, diagnostykę i poradnictwo osobom z grupy ryzyka.

Głuchy, niesłyszący, głuchoniemy
Głuchy – człowiek, który jest pozbawiony całkowicie albo w dużej mierze słuchu.
Niesłyszący – osoby, które mogą stracić słuch w ciągu życia, np. przez choroby:
- zapalenie mózgu lub opon mózgowych,
- ostry przebieg chorób zakaźnych.
Głuchoniemy – niemówiący i niesłyszący; koncentruje się na sobie, własnych przeżyciach, żyje we własnym smutku, czuje się osamotniony, unika ludzi słyszących.
Ociemniały jest podobny do człowieka, któremu amputowano rękę, zaś głuchoniemy jakby wyrwali mu serce. (Doroszewska)
Głusi lepiej, wydajniej pracują przez brak rozproszeń dźwiękami.

Znaki ideograficzne i daktylograficzne

Ideografia (gr. idea ‘wizerunek’ + grafia)
1. sposób oznaczania rzeczy i pojęć za pomocą odpowiadających im znaków graficznych, symboli i deogramów.
2. pismo ideograficzne, czyli takie, w którym znaki oddają poszczególne pojęcia (np. hieroglify, pismo chińskie).

Ideografia - (gr. idéa - wyobrażenie, pojęcie, gráphö - piszę, opisuję) – dział języka migowego obejmujący zestaw znaków migowych odpowiadających poszczególnym wyrazom (czasem także krótkim dwuwyrazowym zwrotom).

Mowa palcowa (daktylografia) - zwana potocznie „palcówką” - została wprowadzona do nauczania osób głuchych przez mnicha hiszpańskiego Pedra de Ponce w XIV wieku. Przejął on prawdopodobnie tę formę porozumiewania się z klasztorów o zaostrzonym rygorze, zakazującym zakonnikom ustnej konwersacji. Daktylografia to jedna z form porozumiewania się oparta na odpowiednich układach palców jednej lub obydwu dłoni. Każdej literze lub liczbie odpowiada określony znak daktylograficzny. Znaki migowe daktylograficzne, w tym głównie alfabet palcowy, służą przede wszystkim do celów specjalnych, takich jak końcówki fleksyjne, przekazywanie nazw własnych i wyrazów, dla których brak znaków ideograficznych i wreszcie przekazywanie końcówek wyrazów w systemie językowo-migowym pełnym.


Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.6.

Sposoby komunikowania się z głuchoniemymi
  1. słowo,
  2. gesty,
  3. mowa ciała,
  4. głośna mowa,
  5. odczytywanie z ruchu warg,
  6. wyraźna artykulacja,
  7. znaki migowe,
  8. pismo,
  9. fonogesty (na wysokości twarzy mówiącego),
  10. mimika,
  11. pantomima.
Metoda migowa - ideograficzna rozwinięta i wprowadzona do szkoły głuchych w XVIII wieku przez księdza M. de l'Epeego.
Daktylografia - mowa palcowa. Została wprowadzona do nauczania głuchych przez mnicha hiszpańskiego Pedra de Ponce w XVI wieku. Przejął on prawdopodobnie tę formę porozumiewania się z klasztorów o surowym rygorze, zakazującym zakonnikom ustnej konwersacji. Daktylografia to forma porozumiewania się, oparta na odpowiednich układach palców jednej lub obydwu dłoni. Każdej literze lub liczbie odpowiada określony znak daktylograficzny. Daktylografia przestrzega reguł gramatycznych.
Fonogesty - Cued Speech opracowany przez O. Cornetta w Waszyngtonie w obecnym wieku i przystosowany do języka polskiego przez K. Krakowiak. Są to umowne ruchy jednej lub drugiej dłoni, wykonywane na wysokości twarzy osoby mówiącej. Fonogesty uzupełniają niewidoczne ruchy artykulacyjne. Nie zastępują one mówienia, ale pomagają w odczytywaniu mowy z ust nadawcy.
Alfabet Brayla w Polsce – 1925 r.

Zaburzenie - „trudności w uczeniu się”:
a) zaburzenia pamięci,
b) zaburzenia ruchowe, niezgrabność ruchowa,
c) dysleksja.
Inne cechy:
- dzieci takie źle przepisują z tablicy,
- mają chaos w wypracowaniach,
- łatwo się obrażają,
- są wrażliwe na ludzką krzywdę,
- to nie są psychopaci, choć dzieci konfliktowe, agresywne,
- bardzo przeżywają niepowodzenia swoje i innych,
- mają mało zdolności do samokontroli,
- słyszą tylko 50 % z tego, co do nich mówimy (zapominają połowę z tego, co usłyszą),
- trudno im radzić sobie z codziennością.


sobota, 8 sierpnia 2015

Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.5.

Niewidomy
Trzy rodzaje nie widzenia:
  1. osoba niewidoma (od urodzenia; z 1 metra widzi to, co my z 20 metrów),
  2. osoba ociemniała (w międzyczasie straciła wzrok),
  3. osoba ślepa zupełnie (medyczna, bez poczucia światła).
Trzy rodzaje niewidomych (wg Róży Czackiej):
  1. niewidomi, którzy rozumieją niezbędność wytężonego stałego wysiłku i poddający się tej oczywistości,
  2. niewidomi, w zachowaniu których dominuje bierność, oczekiwanie na pomoc i poczucie krzywdy w razie nieudzielenia im pomocy (roszczeniowość),
  3. niewidomi, u których współwystępują inne niepełnosprawności.
Tyflopedagogika
Tyflopedagogika (gr. typhlos - ślepy) – dział pedagogiki specjalnej, który zajmuje się osobami niewidzącymi, niedowidzącymi, wychowaniem i pracą z nimi.

Zmysł przeszkód

Zmysł przeszkód to zjawisko natury słuchowej akustycznej, wykluczone pochodzenie dotykowe. Zmysł przeszkód jest to mechanizm strukturalny, którego podstawą jest instynkt obronny, główne bodźce natury słuchowej, a uczucie muśnięcia na twarzy, które zjawia się po otrzymaniu ostrzegawczych sygnałów dźwiękowych jest wynikiem odruchowego procesu psychofizjologicznego.

Wyobrażenia surogatowe
Substancja przypadłości lub przypadłości substancji niemożliwe do poznania kompletnego (np. barwa dla niewidomego).
Wg Hitschmanna wyobrażenia surogatowe to prawie wszystkie treści świadomości odpowiadające przedmiotom, których momenty poglądowe nie mogą być spostrzeżone lub bywają spostrzeżone niedokładnie, niekompletnie.

Mechanizmy kompensacyjne niewidomych
Niewidomi nie mają zrekompensowanego wzroku w lepszym zmyśle słuchu! Jedynie zwiększają swoją uwagę na zmysł czynny. A zatem nie jest prawdą, że narządy kompensujące np. ubytek wzroku niewidomych, są lepiej wykształcone (jak głosiła teoria wikariatu). Podwyższona wrażliwość w odbiorze bodźców słuchowych osób niewidomych jest skutkiem ćwiczeń słuchu i orientacji w lokalizacji dźwięków. Jego funkcjonowanie polega na odczuwaniu lekkiego ucisku, kiedy napotykany jest przedmiot znajdujący się w ruchu lub spoczynku w niewielkiej odległości od twarzy.
Słuch, węch i dotyk stają się niejako dla niewidomych wzrokiem. Zmysł przeszkód pozwala poruszać się samodzielnie (gdy zbliżają się do przeszkody czują jakby delikatne muśnięcie).
Niewidomi uczą się świata pojęć, terminów przez analogię (kojarzą dźwięki z barwami).
Charakteryzują się podzielnością pamięci i uwagi.



piątek, 7 sierpnia 2015

Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.4.

Rewalidacja
Rewalidacja (łac. re- znów, validus - mocny) − oddziaływanie zmierzające do przywrócenia pełni sił osobom osłabionym poważną chorobą lub urazami. Termin ten dotyczy osób z różnorodnymi niepełnosprawnościami i chorobami.

Zasady rewalidacji:
a) akceptacji (w społeczeństwie),
b) pomocy (by mogli przezwyciężać w społeczeństwie upośledzenie),
c) indywidualizacji programów (do możliwości ucznia),
d) terapii pedagogicznej (a wcześniej – konieczność wszechstronnego poznania dziecka i opracowanie diagnozy postępowania),
e) współpracy z rodziną,
f) zasada wczesnego objęcia opieką i pomocą specjalną,
g) podejścia wielospecjalistycznego,
h) powiązania oceny z usprawnieniem,
i) zasada integracji.

Dynamizowanie
To jeden z czterech elementów procesu rewalidacji wg. Marii Grzegorzewskiej. Polega na wzmaganiu aktywności jednostki niepełnosprawnej, jej inicjatywy, chęci usprawnienia, siły woli w przezwyciężaniu trudności, zapału do walki z ograniczeniami spowodowanymi niepełnosprawnością, chorobą. Sukces: autorewalidacja.

Integracja
Integracja (łac. integrare - scalić)
W znaczeniu pedagogiczno−socjologicznym: wspólne nauczanie dzieci specjalnej troski z ich pełnosprawnymi rówieśnikami, stopniowe zwiększanie uczestnictwa niepełnosprawnych w życiu społecznym.

Metoda Celestyna Freineta
Zaufajcie dzieciom, bo one są twórcami swej przyszłości – C. Freinet.
C. Freinet w miejsce tradycyjnych metod nauczania wprowadził różnorodne zajęcia pozwalające maksymalnie zaangażować każdego ucznia. W miejsce nauczania podręcznikowego wprowadził tzw. techniki szkolne, czyli dość oryginalne formy pracy szkolnej.
Podstawową i najbardziej rozpowszechnioną techniką C. Freineta są np. swobodne teksty dzieci, a także swobodna ekspresja muzyczna, plastyczna i techniczna, wykorzystująca naturalną radość tworzenia. Zadaniem poważnym jest wykształcić w uczniach umiejętność samodzielnego dostrzegania i rozwiązywania problemów,  a takie właśnie optymalne warunki stwarza stosowanie technik C. Freineta.


czwartek, 6 sierpnia 2015

Zagadnienia z pedagogiki specjalnej - cz.3.

Oligofrenia
Oligofrenia to wrodzone zaburzenia w rozwoju psychicznym i fizycznym. Oligofrenia rozwija się przez genetycznie zaburzenia metabolizmu, które zakłócają pracę mózgu oraz przez uszkodzenia mózgu w okresie płodowym i po narodzinach dziecka. Oligofrenia objawia się upośledzeniem zdolności uczenia się, upośledzeniem inteligencji i procesów poznawczych oraz niepełnym ukształtowaniu się sfery emocji i zachowań społecznych.
Oligofrenopedagogika – dział pedagogiki specjalnej zajmujący się nauczaniem i wychowaniem osób niepełnosprawnych intelektualnie.

Ortodydaktyka
Ortodydaktyka (orto – z gr. prawidłowy, słuszny, prosty) to dział dydaktyki, którego zadaniem jest ustalenie celów, ogólnych zasad i procesów nauczania jednostek odchylonych od normy.

Zasady ortodydaktyki:
a) życzliwa pomoc,
b) kształtowanie pozytywnej atmosfery pracy,
c) aktywność w nauce,
d) dominacja wychowania nad nauczaniem,
e) właściwy dobór treści kształcących (konkretnych, przystępnych),
f) indywidualizacja.

Blindyzmy
Blindyzm – tiki, kiwanie się, tupanie, miny, pozy; kołysanie się w tył i w przód lub w lewo i prawo, potrząsanie głową, kręcenie się w kółko, odchylanie tułowia w tył, aby ochronić twarz, wyciąganie przed siebie rąk, mrużenie oczu, przecieranie ich, dociskanie gałek ocznych, odwracanie się do światła, machanie palcami przed oczami. W ten sposób niepełnosprawni rozładowują energię.
Termin blindyzmy pochodzi od angielskiego słowa blind lub od niemieckiego Blinden-niewidomy. Są to odruchy świadome lub nie, spowodowane brakiem wzroku, dające dziecku odprężenie, rozluźniające napięcie nerwowe.

Korektura
Korektura − poprawa jakiegoś niesprawnego, nieprawidłowego działania zaburzonej funkcji organicznej czy psychicznej np. (korektura narządów artykulacyjnych przy zaburzeniach mowy, k. wyrazistości mowy u głuchych, k. zdolności widzenia u ludzi z wadami wzroku, k. błędnych obrazów świata i obrazów samego siebie u nieprzystosowanych społecznie).

„Usprawnianie”
Usprawnienie trening funkcji organicznej czy psychicznej zarówno tej zaburzonej, jak i nie zaburzonej w celu podniesienia stopnia sprawności fizycznej, motorycznej; oddziaływanie poprzez ruch na organizm itp.

Rehabilitacja według pedagogiki specjalnej
Rehabilitacja (łac. rehabilitatio) − w pedagogice oddziaływanie mające na celu przystosowanie do życia społecznego osób, które pod wpływem wrodzonych lub nabytych wad rozwojowych doznały utraty zdrowia i zdolności do pracy. Termin ten dotyczy osób z różnorodnymi niepełnosprawnościami i chorobami.