Rozdział 7
Pierwszego Listu do Koryntian porusza temat małżeństwa, dziewictwa
i miłości. Można go podzielić na dwie tematyczne części:
- w pierwszej święty Paweł zajmuje się relacją zachodzącą między mężczyzną a kobietą oraz tematyką małżeńską w różnych sytuacjach:
-
kiedy mamy do czynienia z parą (1 Kor 7,2−7),
-
kiedy osoby nie wstąpiły jeszcze w związek małżeński lub jedna
z osób owdowiała (1 Kor 7,8−9),
-
kiedy mężczyźni są żonaci a kobiety zamężne (1 Kor 7,10−11),
-
kiedy jedno z małżonków jest osobą niewierzącą (1 Kor 7,12−16);
- w drugiej części apostoł zwraca się do tych, którzy stoją przed wyborem drogi życia, a więc do:
-
par, które zamierzają się pobrać (1 Kor 7,25−28.32−35),
-
par już zaręczonych (1 Kor 7,36−38)
oraz
do wdów (1 Kor 7,39−40).
Na końcu obu części
tematycznych przywołuje głębszą naukę w perspektywie
eschatologicznej, w której to, niezależnie od wybranego przez
chrześcijanina stanu życia, najważniejszą pozostaje relacja z
Bogiem wraz z najdoskonalszą Chrystusową miłością (1 Kor
7,12−24.29−31).1
Święty Paweł,
wskazywał na zalety stanu dziewictwa, ponieważ pragnął, by
Koryntianie byli wolni od:
-
utrapień (1 Kor 7,32),
-
pobudzenia zmysłów i pożądania (1 Kor 7,28),
-
rozterek (1 Kor 7,34).
Oceniając
stan bezżenny jako szczęśliwy (1 Kor 7,40) zachęcał, by
chrześcijanie godnie i z upodobaniem trwali przy Panu (1 Kor 7,35).
Pomimo jednak własnej bezżenności i umiłowania czystości,
napisał: Ze
względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją
żonę, a każda swojego męża (1
Kor 7,2);
Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć (1
Kor 7,9). Zaznaczył jednak, że miłość małżeńska jest
ukierunkowana na konkretną osobę i trudniej jest dbać o sprawy
wieczne: Człowiek
bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać
Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński zabiega o
sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje
rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o
sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś,
która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się
przypodobać mężowi (1
Kor 7,32−34). Paweł wskazując na „łagodniejszą” drogę do
świętości w stanie dziewictwa chciał pokazać, że jest ona
jednocześnie obrazem doskonałej komunii człowieka z Bogiem w
czasach ostatecznych. Ktoś, kto dobrowolnie i świadomie podjął na
ziemi życie w stanie bezżennym, staje się niejako znakiem
obecności Królestwa Bożego. Oczywiście apostoł zdawał sobie
sprawę, że w większości Koryntianie wstępowali w związki
małżeńskie. Nie zachęca jednak, aby pod wpływem jego słów
ktokolwiek zmienił swą decyzję. Raczej kładzie nacisk na to, aby
każdy, niezależnie od wybranego stanu życia, na pierwszym miejscu
postawił Boga i troskę o zbawienie. W odniesieniu do małżeństwa
dał wskazówki pozwalające wyrażać poślubionej osobie głęboką
miłość prowadzącą do doskonałej miłości Chrystusowej: Mąż
niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona
nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i
mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie
jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by
oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby (…) nie
kusił was szatan. (1
Kor 7,3−5).
1
F. Brovelli, Pawłowy
zakład,
Kielce 2009, s. 39-53.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz