O
autorze Lamentacji
Jeremiasz
urodził się około 650 lub 645 r. przed Chr. w niewielkiej
miejscowości Anatot położonej w okolicach Jerozolimy. Pochodził z
kapłańskiej rodziny. Już jako młodzieniec, za panowania króla
Jozjasza, został powołany przez Boga do służby proroczej,
której poświęcił się w pełni. Jego życie nie było łatwe.
Widział i piętnował w swoich przemowach grzechy, które dostrzegał
w życiu Izraela, za co przyszło mu wiele wycierpieć, nie mówił
bowiem tego, co lud chciał usłyszeć (znaczną część życia
spędził w więzieniach). Jeremiasz
nie tylko dokładnie przepowiedział upadek królestwa, zburzenie
Jerozolimy i niewolę, ale stał się świadkiem tych straszliwych
wydarzeń. Sam znalazł się na wygnaniu i zmarł w Egipcie w VI w.
p.n.e.
W
Lamentacjach
Jeremiasz
opłakuje podbicie Judei, zniszczenie Świątyni przez Babilończyków
w 586 r. przed Chr. i cierpienia, jakie spadły na lud Izraela w
następstwie tych tragedii. Opisowi męki narodu i poniżenia miasta
towarzyszy wyznanie grzechów, które (zdaniem proroka) spowodowały
klęskę. Następnie Jeremiasz wskazuje, by poddać się woli Boga,
albowiem tylko On jako sprawiedliwy i wierny Przymierzu jest zdolny
do okazania miłości swemu ukochanemu miastu i ludowi.
Analiza
Lamentacji
Księga
Lamentacji (dawniej nazywana Trenami)
to zbiór pięciu pieśni-elegii. Ich dramatyczny wydźwięk miał
swoją przyczynę w upadku dynastii Dawida, zniszczeniu Jerozolimy,
zburzeniu świątyni (jedynego miejsca kultu prawdziwego Boga) i
nieszczęściu jej mieszkańców po najeździe wojsk Nabuchodonozora.
Treny wyrastają zatem z bólu, stanowiąc skargę nad ogromem
cierpienia. Autor księgi przyrównuje święte miasto do wdowy (Lm
1,1), która wszystko straciła (bliskich i dobra materialne).
Porównuje je również do płaczącej w nocy kobiety (1,2.16), która
została zdradzona (1,2) i opuszczona w niedoli przez przyjaciół
(1,2); która jest naga (1,8), poniżona (rozdział 4) i chorująca
na serce przez swe grzechy (1,22). Ówczesna mentalność kazała
odczytywać nieszczęścia w kontekście kary Bożej jako ponoszenia
konsekwencji za własne grzechy. Zatem
wyraźnie pobrzmiewa tu myśl, właściwa wszystkim ludom
starożytnego Bliskiego Wschodu, że cierpienie jest skutkiem
odstępstwa od Boga i nieprawości. Ziemia
Judy pozostaje zatem w żałobie (1,4). Nieszczęściem Hebrajczyków
(przyrównanych do śmieci – 3,45) stało się wygnanie (1,3).
Narrator,
który pisze treny, widzi ogrom zła i współcierpi z rodakami
(zarówno z powodu śmierci mieszkańców Jerozolimy – 2,12, jak i
zagłady miasta – 2,13). Prorok poleca ufać i modlić się
nieustannie (2,18), błagając Pana o życie (2,19). Wskazuje, że
trzeba uczyć się nieść doświadczenia bólu i upokorzenia
(3,27.30) szukając ratunku u Jahwe (3,26).
Księga
Lamentacji
ma
kunsztowną formę literacką. Dzieli się na pięć rozdziałów
(podobnie jak Tora i Księga Psalmów). Całość została powiązana
nie tylko treścią, ale także strukturą, która opiera się na
22-literowym alfabecie hebrajskim. Rozdziały: I, II, III i IV mają
budowę akrostychiczną (tzn. każda strofa rozpoczyna się od
kolejnej litery alfabetu hebrajskiego), przy czym każdy rozdział
jest inaczej zbudowany. Rozdział ostatni (V) jest bardzo krótki,
nie stosuje bowiem już akrostychu, ale składa się jedynie z 22
wersetów (jest zatem równy liczbie liter alfabetu hebrajskiego).
Biorąc
pod uwagę strukturę ukazującą przesłanie Księgi, można
wyróżnić w niej trzy części.
Część
pierwszą, pełną patosu, stanowią dwa początkowe rozdziały
Lamentacji.
Tworzą
one dwugłos Świętego Miasta-wdowy i narratora-poety, którego
podmiotem lirycznym jest Jerozolima przemawiająca do Boga i
rozpoznająca w swoich grzechach przyczynę nieszczęść. Narrator
widzi konsekwencje nieprawości i przyrównuje je do gniewu Boga
wskazując, że tylko Jahwe może tu pomóc, ze względu na swą moc
i wierność Przymierzu z ludem.
W
części drugiej (w rozdziale III) podmiotem lirycznym jest człowiek
(być może sam poeta-bard, który identyfikuje się w swym
cierpieniu z narodem). Widzi miażdżącą siłę zła i nieprawości.
Wierzy (jak cały Izrael), że po grzechach jest kara (zesłana przez
Jahwe). Ma nadzieję jednak, że mimo nieprawości lud w końcu
doświadczy Bożej pomocy (bo Stwórca jest źródłem ocalenia).
W
części trzeciej obejmującej dwa ostatnie rozdziały (IV i V)
podmiotem litycznym jest ponownie Jerozolima. Znajdują się tu dwie
formalnie odmienne lamentacje, choć tematycznie jednorodne. Pierwsza
z nich wskazuje na przyczynę grzechów w czynach człowieka: Z
powodu grzechów jej proroków i przestępstw jej kapłanów, którzy
w jej środku rozlali krew sprawiedliwych, po ulicach błądzili jak
ślepi, krwią obryzgani; tak iż nie można było dotknąć ich
ubrań (Lm
4,13-14).
Lamentacja
druga stanowi modlitwę cierpiącego narodu, który w żywej relacji
do Boga prosi Go o miłosierdzie i łaskę nawrócenia. Tym samym
pojawił się nowy motyw w świadomości Żydów, iż nawrócenie
jest dziełem Jahwe. Ów wątek jest najbardziej niezwykłym rysem
Lamentacji.
W religii Izraela zrodziła się myśl, że zło kryje się w sercu
człowieka, a zatem jego unicestwienie dokonuje się przez
nawrócenie. Najbardziej doniosła jest lamentacja piąta. Z niej
dowiadujemy się, że Bóg Przymierza dosięga wnętrza ludzkiego
serca, przemieniając je tak, aby było zdolne do odrzucenia grzechu
i relacji z Bogiem.
Zakończenie
księgi wskazuje na zrozumienie, że bez Bożej pomocy człowiek nie
może być wolny od grzechu, stąd wołanie o pomstę na innych
zostało zakończone wołaniem o łaskę dla ludu. Taka wiara stanowi
najwyższe osiągnięcie teologii Starego Przymierza, której
urzeczywistnienie znalazło się w Nowym Przymierzu. Przez mękę,
śmierć i zmartwychwstanie Jezusa-Syna Bożego Bóg-Ojciec okazał
łaskę nawrócenia (por. Rz 6,3-4; 2 Kor 5,19) i dał człowiekowi
nowe serce (por. Jr 31,31-34). Tym samym uzdolnił do życia w pełni
przez jedność z Jezusem Chrystusem (1J 3). Jednak nie oznacza to
istnienia świata bez zła i cierpienia. Źródło ich występowania
na ziemi pozostaje nadal okryte tajemnicą. Lamentacje
uczą, że choć człowiek ma swój udział w sprowadzaniu nieszczęść
przez brak poszanowania praw Boga i natury, to nie tylko ludzki
grzech jest źródłem cierpienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz