TEOLOGIA
STWORZENIA
- Pomiędzy Starym i Nowym Testamentem
W Prologu Ewangelii
wg św. Jana pojawia się motyw Słowa, które było „na początku”
(J 1,1) i przez które „wszystko się stało (J 1,3).
- Problem początku świata w greckiej filozofii
Problem genezy
wszechświata przyczynił się do narodzin filozofii i nauki.
Poszukiwanie to wiązało się z koniecznością demitologizacji
przyrody czemu służyła wiara w osobowego Boga – Stwórcę
wszechświata. On był gwarantem racjonalnego porządku dostrzeganego
w świecie przyrody. To był punkt oparcia uzasadniający możliwość
skutecznego poznawania rzeczywistości. Wczesnochrześcijańscy
teologowie opracowując koncepcję stworzenia zainteresowali się
grecką filozofią, całkowicie ignorując grecką mitologię.
Filozofia zdawała się mówić o początku świata w sposób
interesujący i możliwy do pogodzenia z przesłaniem Biblii. Zaczęło
się od jońskich filozofów przyrody poszukujących czynnego arche
– „początku” z którego zbudowany został wszechświat. I tak
sugerowano, że tym arche
jest:
- woda (Tales)
- ogień (Heraklit)
- powietrze (Anaksymenes)
- bezkres (Anaksymander)
- liczba (pitagorejczycy).
Koncepcje
zakładające odwieczność świata:
Greccy atomości
uważali, że cały wszechświat powstał na skutek przypadkowych
zderzeń istniejących odwiecznie atomów – niepodzielnych
składników materii.
Według stoików
(również zakładających odwieczność świata) wszystko, co
istnieje, pochodzi przez niekończące się, następujące po sobie
fazy porządku i chaosu – zakończonego ognistą katastrofą.
Arystoteles
opowiadał się za wszechświatem nie mającym swojego początku, ale
odwieczność inaczej tłumaczył (niż atomiści i stoicy). Według
Arystotelesa wszechświat jest odwieczny, bo odwieczne jest tworzywo,
z którego zbudowana jest każda substancja. Odwieczny jest też ruch
przekazywany przez niematerialnego, duchowego Pierwszego
Poruszyciela1,
który sam nie podlega ruchowi i ku któremu, jako Celowi, cały
świat zdąża (On go przyciąga jako Dobro).
Filozofia Platona
mówi o Demiurgu2
(boskim rzemieślniku-artyście), który z odwiecznej materii,
pozostającej w stanie chaosu, buduje/porządkuje (nie stwarza)
uporządkowany wszechświat, wzorując się na niewidzialnym świecie
doskonałych idei3.
Filozof podkreślał metaforyczny charakter swej koncepcji (stąd jej
postać mitu).
Grecka koncepcja
Logosu4
(rozumu świata) to koncepcja utrzymująca, że ów Logos jest
odpowiedzialny za racjonalną, harmonijną i uporządkowaną całość
wszechświata (kosmosu), który nie jest chaosem.
- Narodziny teologicznej refleksji na temat stworzenia
Autorzy ksiąg NT
nadali nowo powstałej religii rys uniwersalizmu. W procesie
„dostosowywania” chrześcijańskiej koncepcji Boga do wymogów
religii uniwersalistycznej istotną rolę odegrała teologiczna
prawda o stworzeniu: Bóg jest Stwórcą całego wszechświata i
Panem wszystkich narodów.
Chrześcijański
kanon ksiąg biblijnych został ostatecznie ustalony w IV wieku n.e.
Janowe „na
początku” (en
arche)
ma nieco inne konotacje niż hebrajskie bereszit,
które rozpoczyna starotestamentalny opis stworzenia (choć oba mają
ten sam odpowiednik grecki). W ST oznacza to słowo moment początku
dziejów świata/dzieła stworzenia. U Jana słowo to oznacza Logos –
Słowo, które było przed momentem stworzenia i powołało świat do
istnienia. Był to krok w stronę asymilacji idei świata jako
racjonalnej struktury. Motyw Logosu – Słowa, stanowi przewodni
wątek wszystkich czterech Ewangelii. Ukazuje w jednozdaniowym
skrócie całą historię zbawienia, która ma wymiar niezwykłego
dramatu polegającego na odrzuceniu Stwórcy przez stworzenie.
Stworzenie, Wcielenie i Odkupienie – to kolejne etapy tego dramatu.
W teologii chodziło też o obronę doktryny wobec „greckiej
mądrości” na płaszczyźnie:
- słownej lub pisemnej polemiki adwersarzy przeciwnych obozów,
- trudności napotykanych przez samych chrześcijan (konflikt między nauką greckiej filozofii a wiarą/teologią – wobec przerostu treści nad ubogimi środkami wyrazu)
We wszystkich
greckich teoriach dotyczących genezy świata był dualizm: element
porządku i dobra musiał walczyć z elementem chaosu i zła, zaś w
teologii chrześcijańskiej Bóg był suwerennym Stwórcą
wszystkiego i Panem całego stworzenia.
Wg Ojców Kościoła
(np. Justyna Męczennika, Ireneusza z Lyonu, Klemensa
Aleksandryjskiego) Bóg stworzył świat z istniejącej odwiecznie
materii (pogląd Platona). Wzorowali się na Filonie z Aleksandrii,
który w Heksameronie dopatrywał się schematu obecnego w Timajosie
Platona:
Bóg stworzył świat idei (doskonały), a potem świat materii
(niedoskonałą kopię pierwowzoru).
Platońskie
rozumienia stworzenia odrzucił po raz pierwszy w II wieku autor
Pasterza,
nazywający siebie Hermasem, pisząc, że Bóg wszystko stworzył z
nicości (w wersji łac. ex
nihilo),
a nie z pierwotnego chaosu.
Najpełniejsza
refleksja u Orygenesa i św. Augustyna z Hippony, którzy przyczynili
się do „przetłumaczenia” pojęć i koncepcji greckiej filozofii
na pojęcia i koncepcje możliwe do przyjęcia przez teologię
chrześcijańską.
- Orygenes
Orygenes działał w
kręgu tradycji greckiej. Według niego odwiecznie istnieje tylko sam
Bóg, a światu idei przysługuje jedynie istnienie intencjonalne –
świat ten istnieje w Boskim Logosie. Świat idei jest odwieczny
tylko w tym sensie, że jest odwiecznie stwarzany przez Boga. W myśli
Orygenesa Bóg jako Pantokrator musi stwarzać zawsze.
Słowa na
początku uznawał
za literalną prawdę.
Twierdził, że
materia uznana za odwieczną miałaby naturę boską (= absurd).
Stworzenie rozumiane
jako przekształcanie materii istniejącej wiecznie i „przez
przypadek” nie jest do pogodzenia z teologicznie pojmowaną ideą
Boga jako bytu absolutnie wszechmocnego i doskonałego. Doktryna ta
sprzeciwia się:
- Platońskiej wizji stworzenia (rozumianego jako operowanie na przedwiecznym chaosie)
- Arystotelesowskiej doktrynie o wieczności materii.
Orygenes pojmuje
stworzenie materii jako karę, ale zarazem dar ofiarowany przez Boga
człowiekowi. Bóg stworzył świat materialny i „strącił” do
niego wszystkie upadłe istoty duchowe. Wierzył, że przed obecnym
światem był inny świat i po obecnym będzie inny świat. Historie
poszczególnych światów nie są zbudowane z tych samych zdarzeń.
Dokładna powtarzalność zdarzeń oznaczałaby zakwestionowanie
odkupienia Chrystusa i stanowiłaby zaprzeczenie wolności człowieka.
Poglądy okazały
się zbyt odważne. Sobór Konstantynopolitański w 553 szereg tez
Orygenesa uznał za niezgodne z doktryną (ideę apokatastazy,
preegzystencje dusz, twierdzenie, że Bóg stwarza z konieczności).
- Augustyn
Augustyn działa w
kręgu tradycji łacińskiej. Urodził się 100 lat po śmierci
Orygenesa. Nadał wielu kwestiom Orygenesa własną interpretację.
Na jego poglądy miał też wpływ kontakt z manicheizmem5.
Według Augustyna
Bóg powołał świat z nicości. Akt stworzenia miał 2 niezależne
etapy:
- Bóg stworzył z niczego bezkształtną materię →
- Bóg uformował z niej wszystkie byty.
Etap
pierwszy (a) poprzedza etap drugi (b), ale nie w sensie czasowym,
lecz jedynie w sensie logicznym, bowiem sam akt stwórczy był
natychmiastowy.
Czym innym jest
zapoczątkowanie działa stworzenia, a czym innym jego
podtrzymywanie. One też są w porządku logicznym, a nie czasowym
względem siebie.
Według Augustyna
stworzenie polega na zapoczątkowaniu istnienia świata i zarazem na
nieustannym podtrzymywaniu tego istnienia. Świat niepodtrzymywany w
istnieniu przez Boga przestałby istnieć. Zdaniem teologa za każdym
razem, gdy pojawia się sprzeczność pomiędzy dosłownym
rozumieniem tekstu biblijnego, a dobrze ustaloną, uzasadnioną,
potwierdzoną prawdą rozumową, trzeba odwołać się do
reinterpretacji metaforycznej danej perykopy.
Poszczególne byty,
mimo stworzenia natychmiastowego, pojawiają się stopniowo według
doktryny o „przyczynach zarodkowych6”
(gr. logoi
spermatikoi,
łac.
rationes
seminales),
tzn. że Bóg powołał do istnienia świat jednocześnie, choć nie
wszystko od razu pojawiło się w gotowej postaci. Według Augustyna
zbędne/pozbawione sensu jest pytanie, co było przed
stworzeniem, ponieważ Bóg pozostaje poza czasem. Czas jest miarą
ruchu od momentu zaistnienia świata przyrody (Arystoteles), więc
przed światem przyrody go nie było. Świat nie został stworzony w
czasie,
lecz razem z
czasem.
Bóg istnieje w wieczności, a więc jest to egzystencja pozaczasowa
(bez początku i bez końca).
Podjął to potem
(XIII w.) św. Tomasz z Akwinu, który przyjął definicję czasu
Arystotelesa (czas jest miarą ruchu-zmienności). Rozumował, że
przed momentem stworzenia nie było materii podlegającej ruchowi (=
nie było czasu). Stawianie więc pytania: co robił Bóg przed
pierwszą
chwilą jest bezsensowne.
1
Nie jest Stwórcą świata, ale posiada wiele Jego cech.
2
Posiada wiele rysów Boga, który u Platona porządkuje, a nie
stwarza.
3
Idealny, niezmienny, doskonały pierwowzór dla zmiennego i
niedoskonałego świata materialnego.
4
Już od przełomu VI i V w. p.n.e. wg myśli Heraklita z Efezu, a
ok. 40 r. Filon z Aleksandrii.
5
Głoszącym dualizm dobra i zła, zgodnie z którym Zło (Demiurg)
jest odwieczne i równie potężne jak Dobro (Bóg).
6
Nie w sensie biologicznym, lecz filozoficznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz