Nota
biograficzna
Jan Sebastian urodził się 21 marca 1685 r. w Eisenach (centralnym
regionie Turyngii) w Niemczech jako najmłodsze z ośmiorga dzieci w rodzinie
Bachów. Pochodził z bardzo muzykalnej rodziny, bodaj największego rodu muzyków
XVII i XVIII w. Był synem Johanna Ambrosiusa Bacha (trębacza i skrzypka
dworskiego w Eisenach) oraz Elizabeth Lämmerhirt. Ochrzczono go dwa dni po
urodzeniu (23.03.) w kościele św. Jerzego w Eisenach. Wychowywał się w wierze protestanckiej.
Jako dziecko uczył się gry na skrzypcach po okiem ojca i gry na organach pod
opieką wuja, a także śpiewał w miejscowym chórze. W wieku dziewięciu lat, w
ciągu kilku miesięcy stracił oboje
rodziców. W 1694 r. umarła jego matka, rok później ojciec. Jan Sebastian
bardzo to przeżył. Przez następne kilka lat chłopca wychowywał jego starszy
brat – Johann Christoph (organista w Ohrdruf), który uczył go gry na klawesynie
i sztuki komponowania.
Sebastian studiował wszystko, co wpadło
mu w ręce: od książek po partytury kompozytorów niemieckich, francuskich i
włoskich. Jednocześnie uczęszczał do gimnazjum odbierając staranne
wykształcenie ogólne. Uczył się łaciny, greki, logiki i teologii, wykazując we
wszystkich tych dziedzinach nieprzeciętne zdolności.
Mając 15 lat (w 1700 r.), nie chcąc być
ciężarem w rodzinie brata, udał się do Lüneburga,
gdzie uzupełnił naukę w gimnazjum w zakresie muzyki. Po ukończeniu szkoły
został skrzypkiem w kapeli książęcej w Weimarze.
Zrezygnował jednak z podjęcia studiów uniwersyteckich i, dzięki reputacji
wirtuoza, po kilku miesiącach przeniósł się do Arnstadt, gdzie znalazł zatrudnienie na stanowisku organisty i
dyrygenta chóru małego kościoła św. Bonifacego. Miał wówczas 18 lat i
przyjechał do miasta wypróbować nowe organy. Jego gra zrobiła tak wielkie
wrażenie, że z miejsca zaproponowano mu pracę. Bardzo sumiennie i z zaangażowaniem
wykonywał swoje obowiązki.
W listopadzie 1705 r., uzyskawszy 4
tygodnie urlopu, Bach postanowił zrealizować swoje marzenie wybierając się w pieszą
podróż od Lubeki (ponad 400 km w
obie strony, co zajęło mu w sumie ok. 20 dni), by posłuchać muzykę wokalną i
organową najwybitniejszego przedstawiciela tych gatunków – Dietricha Buxtehudego (ok. 1637−1707). Dla Bacha był on mistrzem i
autorytetem muzycznym. Jednocześnie reprezentował typ kompozytora niezależnego.
Piastował stanowisko organisty kościoła Mariackiego (ponadto podejmował
różnorodną działalność artystyczną, i to z niezwykłą menażerską swobodą).
Buxtehude był muzykiem uniwersalnym, erudytą równoważącym teorię z praktyką.
Zasłynął udramatyzowaniem swoich dzieł muzycznych. Zarówno akcja dramatyczna
zawarta w tekście słownym, jak i w warstwie muzycznej, została potraktowana
równorzędnie jako istotny element formotwórczy dzieła. Stąd ogromne znaczenie
miała retoryka muzyczna. Dwudziestoletni Jan Sebastian był zauroczony grą
Buxtehudego. Ponieważ ów myślał o emeryturze, zaproponował swą posadę Bachowi
(wysłuchawszy jego gry na organach), ale pod warunkiem, że poślubi jego córkę –
Annę Margretę (która dobiegała 30-stki). Buxtehudemu wydawało się to całkiem
rozsądne, ponieważ zrobił dokładnie to samo, aby przejąć tę posadę od swojego
poprzednika, Franza Tundera. Jednak Bach nie był równie entuzjastycznie
nastawiony do tej oferty. Odmówił i wrócił do Arnstadt. Nawiasem mówiąc dwaj
inni wielcy muzycy tych czasów – Johann Mattheson i Jerzy Fryderyk Haendel –
także odrzucili tę propozycję pracy i małżeństwa. Praca i córka dostała się w
końcu Johannowi Christianowi Schieferdeckerowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz