Mieszkanie VII
Skutkami
zjednoczenia duszy z Bogiem w siódmym mieszkaniu są: pokój, pragnienie
cierpienia (życia lub śmierci; całkowita zgoda na wolę Bożą), zapomnienie o
sobie (Teraz już nie ja żyję, ale żyje we
mnie Chrystus – Ga 2,20) oraz czujność połączona z bojaźnią Bożą.
…
Jak powiedział ojciec profesor Jerzy Wiesław Gogola
OCD (karmelita bosy), czytając o komnatach w Twierdzy wewnętrznej św. Teresy Wielkiej nie należny brać wszystkiego jako dogmat! Mogą być 2 mieszkania lub 9,
a nie koniecznie 7, jak napisała święta.[1]
Tezą podstawową jest to, że modlitwa ma moc przemiany człowieka. Ponadto
warto pamiętać, że życie Teresy jest fundamentem jej pism. Mistyczka dzieli się
swym osobistym doświadczeniem w opisie modlitwy, stąd np. Księga Życia, to również dzieło opisujące jej relację z Bogiem.
Opisywane przez hiszpańską mniszkę mieszkania
kontemplacji, to obrazowane etapy relacji z Chrystusem: trzy pierwsze – ascetyczne,
a kolejne – mistyczne. Ponadto komnaty od 1 do 3 zestawiają piękno i brzydotę
(grzechu) duszy. Na końcu: skupienie czynne (co może osiągnąć człowiek własnym
wysiłkiem). W mieszkaniu czwartym jest skupienie bierne. W piątym –
zjednoczenie proste. W komnacie szóstej – zjednoczenie pełne, ekstatyczne. Zaś
w siódmej – zjednoczenie przemieniające (łaska mistycznych zaślubin).
Św. Teresa opisała również etapy modlitwy porównując
je do czterech sposobów nawadniania. Oto krótki opis owych etapów:
1.
pracowity (niosący
trud) – przyrównany do wiadra wody ze studni,
2.
praca
zmechanizowana – na wzór pompki i koła do studni,
3.
obraz wody płynącej
od źródła, kanałami, do rzeki,
4.
porównanie modlitwy
do deszczu (tutaj nic nie trzeba się trudzić, jest to kontemplacja czysta,
mistyczna).
Modlitwa polega na tym, aby wiele miłować, a nie wiele
myśleć.[2]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz