Każdy
człowiek posiada powołanie, czyli wezwanie do wypełnienia
określonego zadania w życiu. Szczytne działanie nazywamy misją.
Jeśli jest powołanie, to i musi być zarówno powołujący, jak i
powołany. W świecie wiary powołującym jest Bóg, a powołanym
jest człowiek. Zachodzi więc konieczność istnienia dialogu, aby
owo powołanie urzeczywistnić. Powołanie podstawowe ludzi
wierzących, to wezwanie do miłości i czynienia dobra. „Głos”
powołania odczytywany jest w sercu, jako poruszenie sumienia we
wnętrzu osoby ludzkiej. Wśród powołań, główne to: powołanie
do rozwoju własnej osobowości, powołanie do poznawania prawdy,
powołanie do czynienia dobra i unikania zła, powołanie do życia
wspólnotowego, powołanie do miłości i powołanie do wolności.
W
swej istocie dialog osobowy polega na dzieleniu się dobrem. Dlatego
też im większe dobro, tym większa szansa na rozwój osobowy. Tylko
w klimacie dialogu osobowego i miłości człowiek może w pełni
rozwinąć się jako osoba (rozwinąć swą osobowość). Powołanie
do wolności i do dobra może być realizowane we wspólnocie poprzez
wolne akty człowieka. Zarówno dobro, jak i prawda oraz wolność
pełnią osobotwórczą funkcję w życiu ludzkim.
Jeśli
chodzi o instynkt, można powiedzieć, że należy on do tej sfery w
życiu człowieka, która ma duże znaczenie na drodze rozwoju,
przetrwania i rozmnażania, m.in. służąc zachowaniu jednostki, jak
i gatunku. Instynkt ma następujące właściwości: jest skłonnością
psychofizjologiczną, celową, wrodzoną, zasadniczo nieomylną,
stałą i uaktywnia się spontanicznie. W przypadku człowieka
instynkty powinny być trzymane na wodzy, by nim nie kierowały, ale
by to on miał nad nimi kontrolę w sposób świadomy i wolny. Dzięki
rozumowi i wolnej woli człowiek może dowolnie opóźniać
zaspokojenie danego instynktu, łącznie z całkowitą rezygnacją z
pójściem za instynktem. Może też działać odwrotnie, wzmacniając
instynkty symulatorami (np. poprzez sztuczne bodźce, tj.: kulinaria,
spektakle, pornografię). Człowiek, panując zaś nad instynktami,
może je sublimować, wprzęgając popędy w służbę wyższym
wartościom i celom. W świecie ludzkim instynkty mają charakter
bardziej psychiczny niż biologiczny. Dla człowieka, jako istoty
cielesno-duchowej naturalną rzeczą jest podporządkowanie
instynktów ciała sferze duchowej kierowanej przez rozum i wolę.
Osoba jest tym bardziej ludzka i zharmonizowana, im bardziej wykazuje
zdolność do zachowania pełnej równowagi między tym co cielesne,
a tym co duchowe, kierując w sposób właściwy całą swą sferą
instynktowo-popędową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz