Ręce czasem opadają, jak spotyka się u kogoś ciągłe narzekające i krytykujące podejście. Gdy widzisz w kimś dobro i zło, ale mówisz tylko o dobru, krytykant ocenia cię jako naiwną (naiwnego). Gdy widzisz w kimś dobro i zło, ale mówisz tylko o złu, krytykant ocenia, że mówisz przez pryzmat siebie. Gdy widzisz w kimś dobro i zło, ale milczysz, krytykant ocenia, że jestem tchórzem, przy którym do niczego się nie dojdzie. Gdy widzisz w kimś dobro i zło, i mówisz zarówno o dobru, jak i o złu, krytykant ocenia cię, że się wymądrzasz i przy tobie grozi mu nerwica. Cokolwiek więc mówisz, nie podoba się osobie ciągle narzekającej i wszystko krytykującej.
Krytykanctwo zabija zdrowe relacje i radość życia, jest destrukcyjne i dowodzi braku szczęścia osoby wiecznie niezadowolonej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz