Boże, daj
mi cierpliwość, bym pogodził się z tym,
czego zmienić
nie jestem w stanie.
Daj mi siłę,
bym zmieniał to, co zmienić mogę.
I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno
od drugiego.
Marek Aureliusz
Bardzo często człowiek martwi się tym,
czego zmienić nie jest w stanie, a zaniedbuje to, na co ma faktyczny wpływ. Poświęca
wiele czasu na to, co nie ma aż takiego znaczenia w perspektywie wieczności, a
spycha na margines to, co naprawdę ważne. Zazwyczaj też człowiek bardziej
przykłada się do wpływania na innych i ich zmiany, zamiast przypatrzeć się
uważniej samemu sobie i zadbać o porządek w swoich myślach, sercu i życiu. Bywa
i odwrotnie, kiedy zbytnie zaaferowanie sobą (czy to wyglądem zewnętrznym, czy
też sprawami ducha) odciąga człowieka od budowania relacji ofiarnej miłości z
bliźnimi.
Kurczowe trzymanie się jednego,
schematycznego sposobu myślenia zdaje się być objawem lęku przed zmianą i
utratą długo wypracowywanej stabilności, dającej względne poczucia bezpieczeństwa.
A jednak człowiek z natury jest istotą poszukującą i wciąż podążającą w jakimś
kierunku. Osobą niespokojną i pragnącą spełnienia. Czującą swoją wartość i
zdolność do wielkich i prawych czynów. Wychodzącą naprzeciw wyzwaniom i zdolną
wiele zdziałać, a nawet wycierpieć, zwłaszcza wtedy, jeśli wierzy w Miłość.
Człowiek bowiem ma w sobie niezwykłą, ogromną, transcendentną moc – moc Ducha
Bożego, która jest w nim zakorzeniona (w duszy). Św. Paweł Apostoł zachęcał, by
korzystać z tego daru, nadając swemu życiu głęboki wymiar duchowy: Mając życie od Ducha, do Ducha się też
stosujmy (Ga 5,25).
Są co najmniej dwa powody, które
dowodzą, jak bardzo jesteśmy dla Pana Boga ważni. Po pierwsze fakt, że nas
stworzył z miłości i nieustannie miłuje (i to niezależnie od naszej postawy
względem Niego). Po drugie dlatego, że Jego Syn − Jezus Chrystus oddał za
każdego z nas swoje życie na krzyżu. Te dwa gigantyczne fakty umiłowania
człowieka winny być wystarczającą motywacją do tego, by w swoim życiu
odpowiadać miłością na Bożą miłość. Miłość ta, to decyzja wierności Chrystusowi
i Jego nauce w codzienności. A zatem miłość na wzór Syna Człowieczego − miłość
ofiarna, która pragnie zawsze dobra dla bliźniego; miłość jako nieustanna
modlitwa − duchowa jedność człowieka z Bogiem; miłość jako wytrwała wędrówka
pośród trudów życia, nadająca sens i wartość istnieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz