Religijność
niedojrzała zastępuje życie, stanowi jakąś formę ucieczki od życia, podczas gdy
religijność dojrzała uczy życia, gdyż umożliwia odkrycie prawdy i dorastanie do
miłości.[1] Religijność prawdziwa przekłada się na
codzienne życie pełne wrażliwości i ofiarności w okazywaniu życzliwości,
dobroci i miłości innym. Religijność
czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i
wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od [negatywnych]
wpływów świata (Jk 1,27). Religijność nie chroni jednak od błędów.
Popełnianie ich jest elementem człowieczeństwa. Perfekcjonizm i wymaganie od
siebie doskonałości co do detalu, może przyczynić się tylko do niepotrzebnych
stresów i znerwicowania. Spowalnia też wzrost duchowy i odbiera radość życia.
Przejawem perfekcjonizmu jest melancholia, nieustanne niezadowolenie i
niepokój. Dystans do samego siebie pojawia się wraz z psychiczną dojrzałością. Św. Ignacy mawiał, że należy starać się
wszystko robić tak, jakby wszystko od nas zależało, a przy tym modlić tak,
jakby wszystko zależało od Boga.[2]
Istotą religijności i pobożności jest
osobowa relacja z Bogiem oparta na wierze, nadziei i miłości. W życiu człowieka relacja z Bogiem winna być
oparta na równoczesnym czynnym budowaniu relacji więzi z ludźmi. Wymaga więc
ona zarówno zainteresowania ludźmi, jak i gotowości do tolerowania ich i
przebaczania im, do pochylania się nad ich ludzkimi słabościami.[3]
Człowiek [zatem] dojrzewa w dialogu i
poprzez dialog[4], zarówno
względem bliźniego, jak i względem Boga. Jakub
L. Moreno (1889−1974), twórca psychodramy, określał
Boga jako «iskrę (Funk) wszelkiej kreatywności i spontaniczności», uważając
przy tym, że Bóg obdarowuje człowieka swoją kreatywnością, czyniąc go przez to
«swoim partnerem, współpracownikiem, współkreującym i współistniejącym».[5]
Innymi słowy człowiek dojrzewa poprzez współtworzenie świata.
Każdy może być twórcą czegoś pięknego,
ponieważ każdy ma w sobie jakiś dar, talent lub zdolność od Stwórcy. Coś, czym
może ubogacić świat i innych, co może rozwinąć i czym może się podzielić. Nie
ma ludzi nieobdarowanych. Różnią nas tylko rodzaje otrzymanych
darów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz