Psalmista uwielbił Pana, modląc się
słowami: Pan światłem i zbawieniem moim:
kogóż mam się lękać? Pan obroną mego
życia: przed kim mam się trwożyć?
(Ps 27,1). Pan Jezus zachęcał zaś do męstwa w ucisku, zarówno podczas próby,
ciemnej nocy, jak i prześladowań: Co
mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho,
rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz
duszy zabić nie mogą. (…) Nie bójcie
się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli (Mt 10,27−28.31).
Tym, który może obdarzyć prawdziwym męstwem,
jest Ojciec Niebieski. On sam. Jedność z Nim pozwala przetrwać najtrudniejsze
chwile w życiu. Jedność z Bogiem pozwala miłować siebie mimo wszystko i
przebaczać aktem woli bliźnim, którzy nas zranili.
Jezus niejednokrotnie doświadczał, czym
jest pogarda, odrzucenie, niezrozumienie, pomówienie, zawiść i nienawiść ze
strony innych. A mimo to zachowywał wolność od potępiania tych, którzy zadawali
Mu ból. Jego duchowa moc, pochodząca od Ojca Niebieskiego, uzdalniała Go do
miłosiernej miłości w każdych okolicznościach życia. Nie ma innego Człowieka na
ziemi, który dorównałby Mu w heroicznym oddaniu bliźnim.
Czy może być większe pragnienie, nad to,
by trwać w jedności z Chrystusem i miłować ludzi tak, jak On umiłował? Kiedy to
staje się rzeczywistością, człowiek jest niesiony łaską Ducha Bożego. Dzieją
się rzeczy niezwykłe pośród codziennych spraw. Miłość rozświetla szare dni.
Droga na wzór drogi Chrystusa nie jest tak ciężka, nawet w cierpieniu i
niedostatku, ponieważ opiera się na zawierzeniu i uległości względem Boga.
Przed człowiekiem jest jeszcze bardzo wiele wspaniałych szlaków i bram, które może pokonać, by stać się w pełni
uczniem Chrystusa. Ta perspektywa winna uskrzydlać do podążania za Prawdą. Przykładem jest Maryja, która w obliczu
niebiańskiego światła w duszy pełnej łaski, wyśpiewała
dziękczynny hymn Bogu: Wielbi dusza moja
Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie
Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż
wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię (…) (Łk 1,46−49).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz