Łączna liczba wyświetleń

piątek, 20 czerwca 2014

"Letnie noce" Hectora Berlioza - cz.11.



Au cimetière


I grandi dolori sono muti.[1]
            
            Utwór został dedykowany panu Caspari – artyście z kaplicy książęcej w Weimarze.
            Pieśń w tonacji D–dur, w tempie: Andantino non troppo e lento, obejmuje 156 taktów w metrum 3/4. Przeznaczona jest na tenor o ambitusie: e¹ – g². Forma: ABA1 szereguje poemat Gautiera po dwie strofy w każdym z ogniw.
         Kompozycja zatytułowana: Na cmentarzu. Światło księżyca, pod względem synestezyjnym stanowi najciemniejszy obraz „letniej nocy” w całym cyklu. Berlioz, który świetnie opanował trudności metryczne wiersza, przy zachowaniu pełni tajemniczości tekstu skomponował niezwykle eteryczne, nokturnowe dzieło. Połączył w nim blady, nocny koloryt z wybitnie ciężką, duszną, melancholijną i przygnębiającą atmosferą (gra instrumentów con sordino). Zimny spokój cmentarza oraz wszelkie symbole przewijające się w trakcie medytacji podmiotu lirycznego, sugerowane są przez minimalny, monotonny ruch zarówno melodii, jak i harmonii. Biorąc pod uwagę rysunek partii wokalnej widać jej jednostajny, recytatywny charakter oraz zachwiania rytmiczno - metryczne. Statyczność akompaniamentu przejawia się stałym ćwierćnutowym pulsem akordów kwintetu smyczkowego oraz nieregularnym rozkładem akcentów, spowodowanym przez synkopy i niezgodne z metrum zmiany harmoniczne. Dodatkowe podkreślenie przez kompozytora czynnika sonorystycznego w utworze uobecniają paralelizmy, opóźnienia, zmiany trybu oraz połączenia akordów w stosunku tercji.  
           W konstrukcji pieśni na uwagę zasługuje szczególnie jej część środkowa. Tworzy ona szeroki łuk ekspresyjny, rozpoczynający się repetycją nuty basowej w wiolonczelach (poczynając od dynamiki pppp) przy wtórze motywu „jęku”, obrazowanego przez opadające sekundy fletów i klarnetów. Na tle akompaniamentu ciągnie się monotonna linia głosu wokalnego o charakterze ścisłej recytacji. Taki typ narracji muzycznej doskonale koreluje z opracowaną tu trzecią strofą wiersza, traktującą o modlitwie duszy. Wraz z nadejściem drugiej połowy poematu zbliża się kluczowy moment utworu. W muzycznym opracowaniu pierwszych trzech wersów czwartej zwrotki melodia partii solowej wznosi się schromatyzowaną linią muzyczną do e², zaś akompaniament kwintetu gęstnieje (tremola i tremolanda, szybkie powtarzane figuracje rozłożonych akordów). Moment kulminacyjny kompozycji przypada na słowo: un souvenir (wspomnienie) w taktach 75-79. Wraz z jego pojawieniem się flety z klarnetami intonują muzyczny cytat z Symfonii fantastycznej (idée fixe) wskazujący, że zjawą, która nawiedziła mężczyznę jest jego dawna ukochana. Dźwiękowa reminiscencja przypomina inicjalny motyw Villanelli: ta sama tonacja A-dur oraz rysunek melodii, zbudowany z rozłożonego w górę akordu tonicznego. Ponadto wskazuje na uniwersalny dla epoki romantycznej symbol przeżyć miłosnych pełnych afirmacji, radości i uniesienia.[2]


[1]Z j. wł.: Kto bardzo cierpi, milczy. (dosł. Wielkie cierpienia są nieme) – [w:] Słownik wyrazów obcych, 1980, s. 821.
[2] Zob. L. Polony, Hector Berlioz..., s. 60 – 63.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz