Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 25 sierpnia 2016

List do Filemona

Okoliczności napisania listu i temat braterstwa w Chrystusie

List powstał w Rzymie ok. 61-63 r.

Filemon był bogatym mieszkańcem Kolosów. Zawdzięczał swe nawrócenie Pawłowi. Miał on niewolnika o imieniu Onezym (ozn. użyteczny), który uciekł z jego domu. Przyczyną była prawdopodobnie defraudacja pieniędzy (zły czyn, za którzy mógł być ukarany nawet śmiercią; inne kary, jakie wymierzano niewolnikom za ucieczkę, to litera F - ozn. fugitivus = uciekinier, wypalana na czole + obroża zakładana na szyję do końca życia).
Onezym spotyka Pawła, prawdopodobnie w Efezie (w więzieniu). Paweł pracując nad Onezymem sprawia, że staje się on chrześcijaninem (zrodziłem go w kajdanach). Nazywa go: serce moje ukazując, że stał się mu bratem w Panu. Odsyła go do Filemona, którego prosi, by ten zrzekł się swoich praw (jakie ma względem niewolnika) i by przyjął Onezyma jak jego (Pawła). Nic nie wymusza. Pisze bardzo odważnie. W ten sposób chce niejako „rozsadzić” niewolnictwo od wewnątrz (nie jak Spartakus - od zewnątrz). Obiecał, że Filemon odzyska Onezyma nie jako niewolnika, ale brata umiłowanego. Pisząc o bratniej miłości wobec Onzyma apostoł prezentuje absolutną nowość, rewolucję. Obiecuje, że Onezym będzie użyteczny Filemonowi zarówno w doczesności, jak i w Panu. Paweł zatem wierzy w wielkoduszność Filemona, inaczej nie odsyłał by do niego Onezyma, informując jednocześnie, że jest ochrzczony jako niewolnik. Tym samym zachęca go do miłosierdzia i braterstwa w Panu.
Paweł pisze, że dał Filemonowi o wiele więcej (czyli wiarę) niż Onezym jemu zabrał. Dlatego wskazuje Filemonowi, że jest on winien Pawłowi o wiele więcej. Tym samym chce, by ten przyjął Onezyma bez wymierzania mu kary.

Wniosek (autorstwa Marcina Lutra):

My wszyscy jesteśmy Onezymami Boga, wybawionymi przez Chrystusa (w swym liście Paweł jest jak Chrystus, naśladując Jego postawę).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz