Łączna liczba wyświetleń

środa, 30 grudnia 2015

Teologia moralna ogólna - cz.3.

  1. Rodzaje grzechów
Sens grzechów może być religijny, kiedy jest niewdzięczność człowieka wobec miłości Boga. Zbawienie człowiek traci nie przez zewnętrzny wyrok skazujący na wieczne odtrącenie od Boga, lecz na ten stan sam się skazuje przez odwrócenie się od swego Ojca. Z powodu transcendencji Boga grzech nie może godzić wprost w Niego, nie może przynieść Mu ujmy. Grzech jest zejściem z drogi do celu ostatecznego. Początkiem piekła na ziemi, stanu, który powoduje całkowite odejście od Boga.
W sensie personalistycznym grzech uderza w godność człowieka, prowadzi w stan śmierci duchowej. Jest aktem samobójczym, ponieważ jest odrzuceniem Tego, który dał życie i je podtrzymuje.
W sensie społecznym grzech przejawia się w konfliktach międzyludzkich. Jak dusza, która się podnosi, dźwiga świat, tak dusza, która upada przez grzech, pociąga za sobą Kościół, bo obniża poziom dobra w rodzinie ludzkiej i rodzinie ludu Bożego.

Rodzaje grzechów:
  1. grzech pierworodny i grzechy uczynkowe;
  2. grzechy śmiertelne (ciężkie) i powszednie (lekkie):
Warunki do zaistnienia grzechu ciężkiego:
- pełna świadomość,
- całkowita dobrowolność
- poważny przedmiot
Grzech powoduje śmierć duszy.
Oznaki niepełnej świadomości: półsen, stany natręctwa, brak czasu na zastanowienie przed popełnieniem czynu.
Oznaki niepełnej zgody woli: sumienie delikatne, powstrzymanie się od zewnętrznego czynu, odczuwanie przykrości wobec pokus.
Ciężka materia, gdy grzech:
- godzi wprost w Boga,
- przynosi poważną szkodę społeczną (np. rozbite małżeństwo)
- przynosi wielką szkodę moralną i duchową (np. zdrada spowiedzi);
  1. grzechy wewnętrzne:
- grzeszne pragnienia,
- grzeszne upodobania (odnoszą się do rzeczy wyobrażonej),
- grzeszne zadowolenia (z samego złego czynu);
  1. grzechy wołające o pomstę do nieba:
- bratobójstwo,
- czyny homoseksualne (grzech sodomski),
- krzywda najsłabszym (biednym, sierotom, wdowom),
- odmowa zapłaty za pracę;
  1. grzechy przeciwko Duchowi Świętemu:
- ktoś grzesząc mówi: „Bóg mi i tak przebaczy”,
- rozpacza,
- sprzeciwia się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
- zazdrości bliźniemu Łaski Bożej,
- ma zatwardziałe serce wobec natchnień Ducha Świętego; świadomie i uparcie przeciwstawia się Łasce Bożej;
- odkłada żal, pokutę i nawrócenie na nieokreśloną przyszłość (aż do śmierci).
Tak więc sam człowiek nie pozwala Bogu przebaczyć grzechów, a Pan, dając mu wolną wolę, nie może jej łamać, troszcząc się o zbawienie człowieka.
  1. grzechy cudze:
- doradzanie grzechu,
- milczenie wobec grzechu cudzego,
- namawianie do grzechu,
- nie ukaranie, 
- pobudzanie do grzechu,
- pomaganie w grzechu,
- pozwalanie na grzech,
- uniewinnienie grzechu;
  1. grzechy zaniedbania (brak uczynków miłosierdzia wobec ciała i duszy).
Różne podziały grzechów:
  1. ze względu na sposób tkwienia w duszy:
- aktualny (czyn grzeszny),
- habitualny (stan grzeszny);
  1. ze względu na sposób popełniania:
- wykonany,
- opuszczenia (opuszczenie czynu nakazanego);
  1. ze względu na poczytalność:
- materialny (był, ale sumienie go nie wyrzuca),
- formalny (był i sumienie go wyrzuca – sumienie prawdziwe i niepokonalnie błędne);
  1. ze względu na źródło powstania:
- słabości (czyn w afekcie, który zaciemnił sąd rozumu),
- złości (czyn wypływający ze złej woli; nie ma usprawiedliwienia).

Przyczyną sprawczą grzechu nie jest Bóg. Grzech jest dziełem całej osoby ludzkiej. W człowieku znajduje się bezpośrednia przyczyna zła: serce człowieka. Właściwą przyczyną grzechu jest wola ludzka. Przyczynami pobudzającymi człowieka do grzechu są:
- okazje do grzechu,
Skutecznym środkiem moralnym przeciwko okazjom do grzechu są: modlitwa, sakramenty i unikanie okazji;

- pokusy (obrazując zagadnienie: tentator - szatan)
Bóg nie wystawia człowieka na próbę, by się dowiedzieć jak się człowiek zachowa, lecz po to, by inni się dowiedzieli.

Skutkami grzechów lekkich są:
- cierpienie,
- osłabienie wrażliwości duchowej na natchnienia Boże.
  1. Wady moralne
Wady (vitium) moralne to niedoskonałości osoby, stałe usposobienie do wykonywania czynów moralnie złych. Z czasem eliminują one wewnętrzny opór i wyrzuty sumienia. Są to wady główne, ale nie dlatego, ze ich złość jest największa, tylko dlatego, że stanowią źródło wykroczeń oraz i źródło innych wad moralnych. Nie chodzi tu o uczynki (błędna nazwa: 7 grzechów głównych), lecz o wadliwe „sprawności”:
  1. Pycha (próżność, ciągłe szukanie pochwał, rozgłosu, poklasku)
  1. Chciwość (chęć zdobywania, posiadania, skąpstwo)
  1. Nieczystość (żądza przyjemności płciowej)
  1. Zazdrość (zazdrość innemu, zawiść, nienawiść, gniew, oszczerstwo, obmowa, plotki)
  1. Łakomstwo (brak pohamowania w jedzeniu i piciu)
  1. Gniew (żądza zemsty, obelgi, kłótnie, bluźnierstwa, obrażenia cielesne, zabójstwa)
Gniew godziwy – słuszny, kontrolowany, normowany rozumem.
  1. Lenistwo (paraliżujący smutek i odraza do dóbr wyższych).[1]

    [1] Tekst napisany na podstawie skryptu z "Teologii moralnej ogólnej" ks. dr Adama Perza.

wtorek, 29 grudnia 2015

Teologia moralna ogólna - cz.2.

  1. Teologalna cnota nadziei
Jest ona (nadzieja) jakby duchową kotwicą niezawodną i pewną, sięgającą do wnętrza (Hbr 6,19)
Św. Tomasz: Nadzieja jest to nadprzyrodzone uzdolnienie, które dysponuje człowieka do oczekiwania chwały wiecznej i pewności środków do niej prowadzących.
KKK 2090: ufne oczekiwanie błogosławieństwa Bożego i uszczęśliwiające oglądanie Boga; jest także lękiem przed obrażaniem miłości Bożej i spowodowaniem kary.
Podstawą nadziei chrześcijańskiej i jej przedmiotem jest Bóg. Naród Wybrany spoglądał w przyszłość myśląc o Ziemi Obiecanej, ponieważ podstawą jego nadziei była wierność Boga swoim obietnicom.
W NT podstawą nadziei jest ten sam Bóg co w ST, ale następuje pewne przesunięcie w stronę Chrystusa, który objawia Ojca. Nadzieja jest tu związana z Jego życiem, śmiercią i Zmartwychwstaniem. Pokładać nadzieję w Chrystusie znaczy wierzyć w Jego zbawcze działanie, ale również oczekiwać paruzji.
Cechy nadziei:
  1. Oczekiwanie (przyszłości eschatologicznej),
  2. Wytrwałość (po walce i trudnościach - nagroda),
  3. Niezawodność (pewność)
Nadzieja jest silna i niewzruszona. Można odrzucić przez wolną wolę zbawienie Boże. Nadzieja wiąże się z lękiem, by dobrze korzystać z daru wolnej woli. Jednak gdyby nadzieja była absolutną pewnością, to nie byłaby nadzieją.
  1. Interesowność
Wiedzie ku najwyższemu osobistemu szczęściu. Nieba nie kupuje się dobrymi uczynkami, ale ku niebu wewnętrznie się dorasta, duchowo dojrzewa. Nie jest to więc rodzaj korzystnej umowy, lecz skutkiem wewnętrznego procesu przemiany i dojrzewania, skutkiem współdziałania z Łaską i wzrastania w Łasce.
  1. Wspólnotowość.
Obietnice dane Abrahamowi odnosiły się do społeczności. Mojżesz reprezentował lud w zawieraniu przymierza. Nadzieja przyobiecana Kościołowi wyprzedza nadzieję pojedynczego chrześcijanina. Jest to więc nadzieja wszystkich, ale i każdego z osobna.

Przedmiotem nadziei chrześcijańskiej jest niebo jako oglądanie Boga twarzą w twarz. Niebo to sam Bóg. Życie wieczne z Bogiem jest ściśle związane z życiem w Chrystusie. Zbawieni razem, we wspólnocie, cieszą się faktem zjednoczenia z Bogiem.
Śmierć jest największym wrogiem nadziei. ST mówi o mocy Boga, który wyzwala z władz śmierci. NT podkreśla zbawienie przez śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa.
Śmierć – skutek grzechu pierworodnego.
Człowiek wobec śmierci:
Całe życie powinien mieć świadomość swej skończoności. Winien dojrzewać do śmierci. To dokonuje się poprzez doświadczenie cierpienia, bólu, choroby. Chrześcijanin winien to akceptować, dostrzegając miłosiernego Boga, starając się zjednoczyć z postawą Chrystusa wobec śmierci.
Zmartwychwstanie Chrystusa motywem nadziei przez:
- pusty grób
- chrystofanie (ukazywanie się Zmartwychwstałego) – to element decydujący, kształtujący wiarę uczniów.
Apostołowie nie byli świadkami Zmartwychwstania, tylko widzieli pusty grób i Jezusa, który im się ukazywał. Stąd wyciągnęli wniosek, że Jezus umarły – zmartwychwstał. Objawił im się ten sam Jezus, którego przedtem znali, ale Jego życie jest inne. Jezus nie powrócił do pierwotnego, ziemskiego życia.
Zmartwychwstanie jest dziełem Boga. Człowiek może mieć nadzieję tylko dzięki Bogu.
  1. Teologalna cnota miłości
Objawienie miłości Bożej dokonuje się w Bożym działaniu. Najpełniej w postawie i postaci Jego Syna – Jezusa Chrystusa. Szczyt miłości Bożej ukazany jest najpełniej w śmierci krzyżowej Jezusa. Śmierć była z miłości. Była ofiarą za wszystkich ludzi, przynosząc im zbawienie. Bóg pragnie, aby umiłowani przez Niego ludzie, odpowiedzieli miłością na Jego miłość w sposób wolny. Boży dar miłowania jest udzielany ludziom przez Ducha Świętego. Miłość jest nieporównywalnie cennym darem duszy. Stanowi uczestnictwo w wewnętrznym życiu Bożym. Jedynie miłość jest wartością trwałą (wiara i nadzieja przeminą, a miłość będzie trwała wiecznie). W niebie miłość osiągnie doskonały stopień zjednoczenia.
Miłość (gr. agape; pol. miłować, synonim - kochać) – prawdziwa jest ofiarą z siebie, „umieraniem siebie”, wyraża się w bezwarunkowej życzliwości dla innej osoby, w bezinteresownym upodobaniu, w pragnieniu obdarzania i ubogacania, przysparzania jej prawdziwego dobra. Nadprzyrodzony dar miłości dźwiga człowieka na poziom, z którego może on kochać kogoś takiego jak Bóg, nawiązując z Nim duchową, żywą i trwałą relację, osobowy dialog miłości. Relacje z bliźnimi pozwalają włączyć ich do tego dialogu przyjaźni, jeśli trwamy w kręgu Bożej miłości. To podlega rozkwitowi, bo relacje są rzeczywistością żywą i podlegającą rozwojowi. Miłość nikomu się ściśle nie należy, jest darmowa. Najwyższym podmiotem miłości jest Syn Człowieczy. Szczególnie umiłowany był Naród Wybrany i jego przedstawiciele, jak Abraham, Mojżesz.
Na początku świadomego życia chrześcijanina miłość jest radosna, ochocza, śmiała, ale też jakby ślepa, dziecięca, naiwna. Po przebyciu długiem drogi życiowej miłość jest dojrzała, nabrzmiała wiernością, poświęceniem, często cierpliwością.
W ascezie i mistyce są 3 stadia miłości: oczyszczenie, oświecenie i zjednoczenie.
Hymn o miłości ukazuje dynamizm miłości i dzieła, jakie inspiruje. Miłość nadaje życiu wyższą i dynamiczną jedność, skierowaną ku doskonałości moralnej. Miłość czyni gotowym na heroizm w czynieniu dobra i w walce ze złem, gotowym na wielkoduszność. Miłość humanizuje stosunki międzyludzkie. W Bogu człowiek ma widzieć ewangeliczną perłę i najcenniejszy swój skarb.
Najważniejszy stopień miłości, jakiego domaga się Bóg od ludzi powinien znaleźć wyraz w całkowitym odcięciu się od zła moralnego i zdecydowanym pragnieniu możliwie pełnego i doskonałego wypełniania woli Bożej.
Jezus pragnie okazywania miłości w czynie. Wola Boża ma się stać natchnieniem.
  1. Cnoty kardynalne
Cnoty kardynalne to:
  1. Roztropność
Budująca na mądrości człowiek roztropny ciągle zestawia swe czyny z najwyższą normą woli Bożej (poprzez rachunek sumienia).
  1. Sprawiedliwość
Sprawiedliwość wyraża moralną konieczność poszanowania uprawnień bliźniego, oddania każdemu tego, co mu się należy. Zachowanie sprawiedliwości służy ochronie życia i godności człowieka, służy też jego rozwojowi.
W relacji miłość – sprawiedliwość:
Sprawiedliwość kieruje i dysponuje do zwracania uwagi na prawa innych i na swoje wobec innych obowiązki. O ile miłość miłosierna „obdarza” życzliwością i dobrem innych , to sprawiedliwość „wymierza”, „oddaje”, wyrównuje. Np. sprawiedliwość zapewnia pokrzywdzonemu prawo żądania, aby ukarać przestępcę; miłosierdzie jednak – w danym przypadku przyjmujące postać łagodności – łagodzi surowość kary.
  1. Umiarkowanie
Panowanie nad sobą w zakresie pragnienie a w konsekwencji rozumne korzystanie z dóbr zapewniających przyjemność.
  1. Męstwo
Najwyższe postaci męstwa to: bohaterstwo, heroizm i męczeństwo za wiarę.

Dary Ducha Świętego to trwałe dyspozycje, które czynią ludzi zdolnymi do przyjęcia i pójścia za poruszeniami Ducha Świętego. Przyjmuje się istnienie 7 darów Ducha Świętego, które człowiek otrzymuje wraz z Łaską uświęcającą i cnotami wlanymi:
- bojaźń Boża (poddanie woli Bożej, przyjmowanie natchnień Bożych, unikanie zła),
- mądrość (poznanie Boga),
- męstwo (wykonywanie ochotnie rzeczy trudnych w życiu moralnym),
- pobożność (cześć wobec Boga, osób i rzeczy poświęconych Bogu),
- rada (sąd co należy czynić),
- rozum (prawdy objawione),

- umiejętność (należyta ocena rzeczy stworzonych ze względu na ich stosunek do Boga jako celu nadprzyrodzonego).

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Teologia moralna ogólna - cz.1.

  1. Pismo Święte o sumieniu
Stary Testament:
W Biblii mowa o „sercu”, które oznacza wnętrze człowieka, jaźń ludzką.
Nowy Testament:
Kontynuacja myśli ST. Terminologia rozwija się:
  1. kardia (serce)
  2. syneidesis (sumienie)
  3. gnosis (wiedza).
Sumienie – rzeczywistość, dzięki której osoba ludzka rozpoznaje wartość moralną konkretnego czynu. Prawdziwe i pewne sumienie jest przewodnikiem człowieka.

  1. Teologia na temat sumienia
Syndereza – zdolność człowieka od poznania zasad moralnych.
Ujęcia:
  1. intelektualistyczne – św. Tomasz (sumienie jako działanie rozumu)
  2. woluntarystyczne – św. Bonawentura i szkoła franciszkańska (syndereza przymiotem woli)
  3. fenomenologiczne – XX w. (sumienie to przeżycie, akt i dyspozycja, stałe nastawienie o strukturze złożonej, w której dominuje sfera emocjonalno-wolitywna)
  4. teoria całościowa (wszystkie czynniki psychiczne człowieka biorą udział w zjawisku sumienia; sumienie ma charakter religijno-moralny)
Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa. (KDK 16)
Dziś nie jest ważne o jaki organ poznawczy chodzi przy wyjaśnianiu problemu sumienia. Odczytujemy w sumieniu głos Boga kiedy weryfikujemy własne myśli i czyny w świetle dobra najwyższego. Stąd człowiek roztropny, słuchający swego prawdziwego i prawego sumienia może słyszeć głos samego Boga.

  1. Podział sumienia
Ze względu na:
a) sposób istnienia w podmiocie:
- sumienie habitualne (syndereza: baza to czynić dobro, zła unikać)
- sumienie aktualne (weryfikacja konkretnego czynu na podstawie synderezy)
b) stosunek do czynności:
- sumienie przeduczynkowe
- sumienie uczynkowe
- sumienie pouczynkowe
c) stosunek do prawa wiecznego:
- sumienie prawdziwe
- sumienie fałszywe (błędne)
d) pewność w ocenie:
- sumienie pewne
- sumienie wątpliwe (to raczej wątpliwość moralna).
  1. Wychowanie sumienia
  1. Negacja potrzeby formacji sumienia.
  1. Współczynniki dojrzałego sumienia:
  1. zdrowy rozsądek
  2. znajomość życia
  3. trafna ocena sytuacji
  4. zdolność patrzenia w przyszłość (przezorność).
  1. Środki służące formacji sumienia:
  1. naturalne formy stałego kształtowania sumienia
  2. nadnaturalne czynniki wpływające na właściwe ukształtowanie sumienia.
  1. Rozwój sumienia w procesie wychowania człowieka:
  1. anomia (amoralność, postawa hedonistyczna, uważanie za dobre tego tylko, co przyjemne)
  2. heteronomia (tu otoczenie poucza, formułuje nakazy i zakazy)
  3. socjonomia /12-20 rok życia/ (zdolność do oceny własnych czynów według własnych reguł moralnych)
  4. autonomia, teonomia (dojrzałość duchowa sumienia, wzrost dzięki wolności, mądrości i miłości).
  1. Teologalna cnota wiary
Teologalna” - oznacza, że pochodząca od Boga.
Cnota jest to stałe, prawdziwe i łatwe spełnianie dobra. (św. Augustyn)
Wiara – nadprzyrodzony dar Boży, który umożliwia:
- osobowe przylgnięcie do Boga
- uznanie Objawienia Bożego
- zdolność rozpoznawania rzeczywistości nadprzyrodzonej.

Cechy wiary (14):
- darmowa
- dialogiczna
- dynamiczna
- konieczna do zbawienia
- misyjna (zadanie)
- możliwa do utracenia
- nadprzyrodzona
- (stanowi) niejasność (misterium)
- odporna (tarcza)
- osobowa
- pewna (oparta na słowie Boga)
- responsoryczna (odp. człowieka)
- trynitarna
- (posiada) ustopniowanie (może wzrastać).

Obowiązki wobec wiary:
  1. Przyjąć wiarę.
  2. Ochrona wiary
- zagrożenia zewnętrzne i obrona przed nimi
- zagrożenia ze strony tzw. środowiska kulturowego i obrona przed nimi.
  1. Poznanie prawd wiary.
  2. Wzrastanie w wierze
- budzenie w sobie aktów wiary
- życie sakramentalne
- modlitwa;
  1. Apostolstwo wiary
- wyznawanie wiary słowem i czynem

- współudział w dziele misyjnym.

poniedziałek, 9 listopada 2015

Św. Ignacy Antiocheński

Ignacy był drugim następcą świętego Piotra, biskupem Antiocheńskim. Znamy jego 7 listów: do Kościoła w Efezie, Magnezji, Tralleis, Rzymie, Filadelfii, Smyrnie i do Polikarpa. 
Ignacy znał listy św. Pawła. Jako wyznawca Chrystusa nie przeszedł już jednak szkoły żydowskiej. 
W swych tekstach podał hierarchię kościelną: biskupów, kapłanów i diakonów.
Listy Ignacego to lettre - jak najbardziej osobiste, przeciwne wszelkim sztucznościom listu starożytnego. Biskup nie dbał w nich o formę i prawa języka greckiego. Skupiał się na treści. Tym samym nie krył swojej osobowości pełnej wiary, żaru i mistycznej miłości do Boga. W tekstach widać, że był to człowiek żywy, uczuciowy, odczuwający ból i troskę o osieroconą gminę antiocheńską (po jego przymusowej wędrówce z Syrii do Rzymu pod eskortą 10 żołnierzy, by zginąć za wiarę). Jako biskup-więzień w drodze na śmierć przekazywał w listach swe ostatnie i najważniejsze polecenia braciom z Azji Mniejszej. 
O Chrystusie mówił jako o kimś najbliższym, dlatego uznaje się jego teologię za teologię mistyka, teologię miłości. Ignacy podkreślał w przekazie Dobrej Nowiny Jezusowe człowieczeństwo i Chrystusowe bóstwo. Pisał zatem o Jezusie Chrystusie, z rodu Dawida, Synu Maryi, który naprawdę się narodził, który jadł i pił, naprawdę był prześladowany za Poncjusza Piłata, naprawdę został ukrzyżowany i umarł, a oglądały Go niebo i ziemia, i otchłań. On też naprawdę powstał z martwych. To Jego Ojciec wskrzesił Go.[1] 
Główna nauka do wiernych dotyczyła m.in. strzeżenia się herezji i trzymania się tradycji apostolskiej. Zalecał trwanie Kościoła w jedności przez Eucharystię i szacunek względem biskupa. Był pełen radości i uwielbienia wobec Boga pisząc do Kościoła w Efezie: Wasza zgoda i harmonia miłości wyśpiewuje [światu] Jezusa Chrystusa [2].
Mówił, że Kościół składa się ze świętych, czyli z uświęconych przez Chrzest. Kościół to dla niego biskup otoczony prezbiterami, diakonami i ludem Bożym. 
W najpiękniejszym, jak się uważa, "Liście do Rzymian" napisał, że naśladowanie Chrystusa realizuje się najdoskonalej przez naśladowanie Jego męki.
Ignacy zginął śmiercią męczeńską w Rzymie w 107 r. rzucony na pożarcie dzikim zwierzętom. Stało się to podczas igrzysk, które wyprawił Trajan po zwycięstwie nad Dakami. Zginęło wtedy 10 tys. gladiatorów i zabito 10 tys. dzikich zwierząt.

[1] Zob. Pierwsi świadkowie. Pisma Ojców Apostolskich, Wyd. II uzup. i popr., przekł. Anna Świderkówna, wstęp, komentarz i oprac. ks. Marek Starowiejski, Wyd. Diecezjalne Sandomierz, Wyd. M, Kraków 1998.
[2] Tamże.

poniedziałek, 2 listopada 2015

Księga Rut

Noemi (ozn. "Moja słodycz") Izraelitka, przebywająca na emigracji w Moabie, po śmierci1 swego męża Elimeleka (ozn. "Bóg mój jest królem") i 2 synów (Machlona i Kiliona), którzy byli Efratejczykami, postanowiła wrócić do Betlejem judzkiego. Z dwóch synowych: Orpy i Rut, tylko ta druga postanowiła nie wracać do swojej rodziny, lecz pozostać z teściową.
Noemi w Betlejem mówiła o sobie "Mara" tzn. "Gorzka".
 Był czas żniwa jęczmienia. Rut zbierała kłosy na polu Booza, syna Szalmona.
Pewnego dnia Booz, po dniu czyszczenia jęczmienia posilił się i usnął, a u jego stóp położyła się Rut (jak doradziła jej Noemi), ogrzewając jego stopy. Rano dał jej 6 miar jęczmienia.
Pewien krewny, który miał pierwszeństwo wykupu ziemi Elimeleka i poślubienia Rut, odmówił, ponieważ poniósłby szkodę na majątku. Następny posiadający to prawo był Booz, będący krewnym po stronie Elimeleka. Nie był to człowiek młody, ale za to bogatszy od tamtego. Na zasadzie więc "wykupu" (goel - wykupujący) oraz dzięki staraniom, zarówno Noemi, jak i jej synowej, poślubił Rut – Moabitkę. Ponadto wykupił również pole Elimeleka. Lud życzył mu, by Rut była jak Rachela i Lea, które zbudowały dom Izraela.
Rut, po poślubieniu Booza, porodziła Obeda (ozn. "Sługa, czciciel") – jak nazwały go sąsiadki. Dzieckiem opiekowała się też Noemi. Był on później ojcem Jessego i dziadkiem króla Dawida.
Postać Rut wymienia w rodowodzie Jezusa św. Mateusz, choć już jej teść Elimelek w rodowodzie Dawida został pominięty.


[1]Obok śmierci do nieszczęść zaliczano: chorobę i utratę majątku.

poniedziałek, 26 października 2015

Pieśń Debory - cz.2.


Pieśń emanuje niezwykłą gwałtownością uczuć, takich jak: upojenie zwycięstwem, uwielbienie i wdzięczność dla Jahwe, ale także pogarda, nienawiść dla nieprzyjaciół oraz sarkazm wobec zwyciężonych.[1]

1.      Nawiązania 

a)     paralela w NT

Prawdopodobnie autor biblijny pragnął wzbudzić w sercach Izraelitów wiarę, nadzieję i radość, stąd pieśń uwielbienia wzywająca do błogosławienia Boga za dokonane zwycięstwo. Podobnie w Ewangelii według św. Łukasza (Łk 1,46n), po ogłoszeniu obecności Boga w świecie Matka Zbawiciela intonuje modlitwę – Magnificat (Wielbi dusza moja Pana…).

b)     w tradycji żydowskiej

W tradycji żydowskiej Debora jest uznawana za prorokinię, która sprawowała sądy pod gołym niebem, by nie musiała przebywać w domu sama z mężczyzną. Lappidot (jej mąż) jest utożsamiany z Barakiem (dowódcą wojsk izraelskich) lub człowiekiem mało znaczącym (trudniącym się wyrobem świec dla świątyni).
Nauczyciele Prawa uważają Deborę za zuchwałą ze względu na jej zachowanie: po pierwsze wezwała ona Baraka do siebie, zamiast udać się do niego do Kadesz; po drugie nazywa siebie matką w Izraelu.
Mimo to literacka Pieśń Debory jest uznawana za dzieło niezrównane.[2] 

2.      Podsumowanie i wnioski.

Rola Debory w historii Narodu Wybranego to dla Izraelitów znak obecności i cudownej interwencji ze strony Boga. Podobnie było w przypadkach, kiedy Najwyższy „przemawiał” do swego ludu głosem bądź czynem innych kobiet (nawet nierządnic czy cudzoziemek). Sama niewiasta, nawet gdy coś uczyniła dobrego dla Izraela, nie mogła powiedzieć, że dokonało się to jej mocą, że była silna (por. Łk 1,38: Oto ja służebnica Pańska…). U takich kobiet nie ma więc pychy. Wielokrotnie uznawano, że to Bóg przez nie działa realizując swe zamierzenia, objawiając dzięki kobiecie siebie – swoją moc i miłosierdzie.
Autorytet jaki posiadała Debora był powodem słów Baraka: Jeżeli ty pójdziesz ze mną, pójdę, lecz jeśli ty nie pójdziesz ze mną, nie pójdę (Sdz 4,8). Tymi słowami uznał ważność kobiety, jej znaczenie i gwarancję błogosławieństwa Bożego. Ze swym przekonaniem i wiarą wyruszył przeciwko Siserze (a wraz z nim Debora), tak że zwycięstwo stało się faktem.
Debora w Starym Testamencie najpełniej ilustruje prawdę, że poprzez słabość wspartą wiarą można zadziwić świat.[3] Pierwsze zwycięstwo pokoleń izraelskich dokonało się zatem dzięki nieprawdopodobnej łasce przypisywanej Bogu i inspiracji ze strony proroctwa kobiety. Izraelici widzieli w tym oznakę potęgi Jahwe[4]. Słusznym zatem wydaje się tytuł Debory: matka w Izraelu. To jej bowiem Izrael zawdzięczał życie.[5] Włączenie Pieśni Debory [do tekstu biblijnego] miało wzbudzić wiarę w późniejszych pokoleniach Izraela.[6]

3.      Ciekawostki; inspiracje.

a)     Izraelski moszaw[7] Dewora został nazwany na cześć Debory.[8]

b)     Zastosowanie w reologii[9]:

Perykopa: Góry się rozpłynęły od oblicza Pańskiego (Sdz 5,5) oznacza, że nawet skały mogą płynąć, jeżeli weźmiemy pod uwagę boską, a nie ludzką skalę czasu. Stąd powstała tzw. liczba Debory w reologii, czyli liczba podobieństwa. Im mniejsza liczba Debory, tym substancja jest bardziej płynna.

c)     Inspiracja w muzyce:

Postać Debory i zwycięstwo Baraka nad wojskami kananejskimi Jabina inspirowała wielu muzyków, stąd powstały m.in. dzieła, takie jak:
- oratorium Debora profetessa Guerrera G. Vignoliego;
- Debora I. Contiego (1734);
- dzieło sceniczne Debora e Sisera P. A. Guglielmiego (premiera 1788);
- oratorium Deborah G. F. Haendla (premiera 1733);
- oratorium wielkopiątkowe Deborah und Jahel G. J. Wernera;
- oratorium biblijne przeznaczone na czas liturgii pt. Déborah J. F. Lesueura (1828 z łacińskim tekstem zaczerpniętym z Wulgaty);
- kantata oratoryjna przeznaczona do celów liturgicznych pt. The Song of Deborah and Barak H. Blaira (ok. 1890);
- opery oparte na motywie Debory u Devin-Duiviera (1863) oraz J.B. Förstera (1893);
- opera Debora e Jaele I. Pizzettiego (premiera 1922).   

d)     W sztuce, w ikonografii Deborę przedstawiali m.in.: J. Syrlin St., S. de Bray czy L. Giordano.

e)     W literaturze Pieśń Debory zainspirowała:

- G. de Févre de la Broderie’a (Hymnes ecclesiastiques);
- M. K. Sarbiewskiego (zob. jego rozprawy o poetyce)
- W. Sierakowskiego (tekst kantaty Debora).[10]

Bibliografia:
1.      Bocian Martin, Leksykon postaci biblijnych, Wyd. Znak, Kraków 1995.
2.      Borzymińska Zofia, Żebrowski Rafał (oprac.), Polski słownik judaistyczny. Dzieje kultura, religie, ludzie, tom 1, Wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2003.
3.      Coogan M. D., Catholic Biblical Quarterly 40 (1978) 143─166.
4.      Katolicki komentarz biblijny, Pr. zb., Wyd. Vocatio, Warszawa 2001.
5.      Klimek Piotr, Debora, czyli wiara kobiety [w:] Idziemy nr 19 (400), 12 maja 2013 [za:] http://www.idziemy.pl/wiara/debora-czyli-wiara-kobiety/
6.      Langkammer Hugolin, Słownik biblijny, Wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 1984.
7.      Lindars B., Bulletin of the John Rylands University Library of Manchester 65 (1983) 158─175.
8.      Majewski Marcin, O języku hebrajskim, cz. 2 [za:] https://sites.google.com/site/orygenesorgblog/Home/strefa-studentow/o-jzyku-hebrajskim-cz-2
9.      Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego. Komentarz katolicki i ekumeniczny na XXI wiek, Pr. zb., Wyd. Verbinum, Warszawa 2000.
10.  O’Connor M., Hebrew Verse Structure (Winona Lake, 1980).
11.  Ohler Annemarie, Postacie kobiet w Biblii, Wyd. WAM, Kraków 1996.
12.  Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, Wyd. Św. Paweł, Częstochowa 2008.
13.  Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, Wyd. Pallottinum, Wyd. IV, Poznań 1996.
14.  Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu z komentarzami Jana Pawła II, Wyd. M, Kraków 2014.
15.  Stolz F., Jahwes und Iseaels Kriege, Zuerich 1972.
16.  Taylor J. G., Journal for the Study of the Old Testament 23 (1982) 99─108.




[1] Majewski Marcin, O języku hebrajskim, cz. 2 [w:] https://sites.google.com/site/orygenesorgblog/Home/strefa-studentow/o-jzyku-hebrajskim-cz-2 - z dnia 24.10.2015

[2] Zob. Bocian Martin, Leksykon postaci biblijnych, Wyd. Znak, Kraków 1995, s. 110.

[3] Klimek Piotr, Debora, czyli wiara kobiety [za:] http://www.idziemy.pl/wiara/debora-czyli-wiara-kobiety/

[4] Ohler Annemarie, Postacie kobiet w Biblii, Wyd. WAM, Kraków 1996, s. 92.

[5] Tamże, s. 93.

[6] Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego. Komentarz katolicki i ekumeniczny na XXI wiek, Wyd. Verbinum, Warszawa 2000, s. 464, kol. 1.

[7] Osada, wioska.


[9] Reologia – dział mechaniki ośrodków ciągłych zajmujący się plastycznymi deformacjami–odkształceniami oraz płynięciem materiałów.


[10] Zob. Bocian Martin, Leksykon postaci biblijnych, Wyd. Znak, Kraków 1995, s. 110−111.