Jedną z najlepszych ripost, jakie
wyraził Jezus, były słowa: Oddajcie
cesarzowi, co cesarskie, a Bogu to co Boskie (Mk 12,17). Zdanie to (choć nie
odpowiadało wprost na postawione w obłudzie, podstępne pytanie faryzeuszy i
zwolenników Heroda: Czy wolno płacić
podatek cesarzowi, czy też nie? Mamy płacić czy nie płacić? − Mk 12,14), było
pełne mądrości i głębi. Echem sentencji Jezusa są słowa św. Pawła Apostoła: Nikomu nie bądźcie nic dłużni oprócz
wzajemnej miłości. Ten bowiem, kto miłuje bliźniego, wypełnił Prawo (Rz
13,8).
Nadrzędny jest Bóg. Ale nie jako
gromowładny, surowy władca, żądający dla siebie czci i chwały. To nie niedostępny
Pan, strącający ziemskich władców z tronów (por. Łk 1,52). Bóg jest Ojcem (Abbą – zob. Rz 8,15). Kimś bardzo
bliskim człowiekowi, zatroskanym o niego i miłującym go w sposób boży,
niezmienny, pełny i na wieki.
Władza ziemska jest niedoskonała,
ponieważ składa się z niedoskonałych ludzi. Wobec władzy ziemskiej trzeba zachować
postawę etyczną i rozsądną (wykluczającą bezkrytyczne poddaństwo i ślepe posłuszeństwo).
Jezus uczył, że wzorowa władza zwierzchnia, to funkcja wymagająca pełnego serca, stanowiąca szczególnie odpowiedzialną służbę
narodowi: Wiecie, że ci, którzy są
uznawani za władców narodów, ciemiężą je, a ich wielcy dają im odczuć swą
władzę. Nie tak powinno być wśród was. Ale kto by chciał stać się wielki między
wami, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być między wami pierwszy,
niech będzie niewolnikiem wszystkich (Mk 10,42−44).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz