Łączna liczba wyświetleń

środa, 30 stycznia 2013

Moc duchowa



Pan Bóg dał człowiekowi dwoje uszu i jedne usta,
aby dużo słyszał i mało mówił.
(przysłowie żydowskie)

Ambicja bez wiedzy jest jak łódź na suchym lądzie. Dlatego warto stale od siebie wymagać i uczyć się, nawet wówczas, kiedy szkoła się zakończy i nikt nie będzie od nas wymagał. Samokształcenie i samowychowanie jest swoistą samodyscypliną pozwalającą na stały rozwój.
Bardzo ważna jest szczerość w podążaniu za Prawdą oraz wytrwałość pomimo trudności. Stany kryzysów są nieodzownym elementem wzrostu. Gdyby nie one, nie byłoby dynamiki rozwoju. Tyle że, by kryzys przyczynił się do wzrostu, trzeba go właściwie przeżyć. Wiedział o tym św. Paweł, który napisał, że moc w słabości się doskonali (2 Kor 12,9). Każde doświadczenie, nawet to, które jest wielkim cierpieniem w chwili jego trwania i przechodzenia, może być źródłem późniejszej mocy i siły człowieka.
Jest wiele rodzajów mocy i siły. Sztuka „łamania desek” nie uczy panowania nad gniewem. Prawdziwa siła to moc duchowa, która płynie z wnętrza. Dla tego, kto umie opanować swój lęk i strach, wszystko jest możliwe. Jeśli zbyt długo człowiek przebywa w jakiejś „klatce”, świat zdaje się nie mieć dla niego kresu i wszytko przeraża. Warto patrzeć perspektywicznie, optymistycznie i kreatywnie, stawiając sobie wciąż nowe zadania do wykonania. Już sama droga do ich osiągnięcia może stać się niesłychaną trampoliną rozwoju i radości. W zadaniu Jezusa: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje (Łk 9,23) kryje się prawda o możliwościach tkwiących w człowieku.
Nie należy ufać duchowemu przywódcy czy mędrcowi, który nie umie tańczyć czy jest wiecznie smutny. Dlatego cieszę się, że Jezus uczestniczył w weselu odbywającym się w Kanie Galilejskiej.
Dla Syna Człowieczego autorytetem był Ojciec Niebieski, którego odczytywał w swym sercu. Człowiek naśladujący relację Jezusa do Boga, to ten, który szuka prawdziwych, Bożych odpowiedzi i woli Bożej w swoim sercu. Prawdę można odnaleźć podczas modlitwy, lektury Pisma Świętego, w relacjach z bliźnimi oraz poprzez wydarzenia swego życia.
Ważniejsze od wszystkich świadectw szkolnych jest to, które wystawia nam nasze serce. Bardzo ważna jest samoakceptacja i poczucie własnej wartości. Zdrowym jest też dystans do tego, co było mniej udane i czego już się nie zmieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz