Łączna liczba wyświetleń

piątek, 12 października 2012

Spór o tradycję



Dalsze rozważania w oparciu o Ewangelię wg św. Marka:

Pewnego dnia ortodoksyjni faryzeusze i kilku nauczycieli Pisma zarzucili uczniom Jezusa, że sięgają po jedzenie nieumytymi dłońmi, nie przestrzegając tradycji starszych (Mk 7,1−3). Żydzi bowiem, aż do przesady, określili szczegółowe zasady zachowywania czystości. Rytuał obmycia rąk był traktowany jako niezbędne, stałe oczyszczenie, ale i jako gest „profilaktyczny”. Obowiązywał on zawsze po powrocie do domu. Stąd obejmował nawet sytuacje domniemanej „nieczystości”, kiedy człowiek mógł przypadkowo i zupełnie nieświadomie dotknąć kogoś lub czegoś nieczystego.
W związku z tak ważnym dla Izraelitów przepisem, zapytano Jezusa dlaczego Jego uczniowie nie czynią tego gestu, skoro on powszechnie obowiązuje: Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują zgodnie z tradycją starszych, lecz jedzą chleb nieczystymi rękami? (Mk 7,5). Postawiony zarzut stał się tematem katechezy Jezusa. Przede wszystkim Nauczyciel z Nazaretu wskazał podstawowe błędy wynikające z ustalonych przepisów i tradycji:
Po pierwsze zwrócił uwagę na obłudę ludzi, którzy oszukują samych siebie, gdy ich religijność jest powierzchowna, nieszczera, bezmyślna i infantylna. Zacytował przy tym fragment Księgi Izajasza: Ten lud czci mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremnie jednak cześć Mi oddają, głosząc pouczenia, które są ludzkimi nakazami (Iz 29,13; Mk 7,6−7). Podkreślił, że w życiu, od każdej praktyki religijnej i przepisu ustanowionego przez ludzi, ważniejszy jest człowiek i jego dobro.
Po drugie Jezus zwrócił uwagę, że niewłaściwą postawą jest niewolnicze przywiązanie do ludzkiej tradycji czy przepisów, z pominięciem czy wręcz zniesieniem prawa Bożego: Odrzucając przykazanie Boże, trzymacie się ludzkiej tradycji (Mk 7,8); Zręcznie uchylacie przykazanie Boże, aby tworzyć własną tradycję (Mk 7,9). Aby to uzasadnić, podał przykład braku troski i pomocy rodzicom z powodu „przepisowego” oddania ofiary na świątynię. W tym wypadku posłużył się cytatami z Księgi Wyjścia (Wj 20,12; 21,17), z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 5,16) i z Księgi Kapłańskiej (Kpł 20,9): Mojżesz powiedział: «Otaczaj szacunkiem swojego ojca i matkę». A także: «Kto złorzeczy ojcu lub matce, podlega karze śmierci». Wy natomiast twierdzicie: «Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, co oznacza: to, co miałem dać tobie na utrzymanie, ofiarowałem Bogu», to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca czy dla matki. Przeinaczacie w ten sposób słowo Boże na rzecz własnej tradycji, której się poddaliście (Mk 7,10−13).
Jezus wykazał w bardzo prosty sposób, że istota nieczystości tkwi i wynika z grzechu wychodzącego z wnętrza duchowego serca człowieka, nie zaś z tego, co on zje: wszystko, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może go splamić, gdyż nie wchodzi do jego serca, ale do żołądka i wydalane jest na zewnątrz. (…) Co wychodzi z człowieka, to właśnie go plami (Mk 7,18−20).  Tym samym podkreślił, że w sprawach duchowych nie chodzi o higienę ciała, ale czystość serca związaną ze sferą moralną i etyczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz