Łączna liczba wyświetleń

środa, 20 lutego 2013

Wytwałość ucznia Chrystusa



Boże, daj mi cier­pli­wość, bym po­godził się z tym,
cze­go zmienić nie jes­tem w sta­nie.
Daj mi siłę, bym zmieniał to, co zmienić mogę.
 I daj mi mądrość, bym odróżnił jed­no od dru­giego.
Marek Aureliusz

Bardzo często człowiek martwi się tym, czego zmienić nie jest w stanie, a zaniedbuje to, na co ma faktyczny wpływ. Poświęca wiele czasu na to, co nie ma aż takiego znaczenia w perspektywie wieczności, a spycha na margines to, co naprawdę ważne. Zazwyczaj też człowiek bardziej przykłada się do wpływania na innych i ich zmiany, zamiast przypatrzeć się uważniej samemu sobie i zadbać o porządek w swoich myślach, sercu i życiu. Bywa i odwrotnie, kiedy zbytnie zaaferowanie sobą (czy to wyglądem zewnętrznym, czy też sprawami ducha) odciąga człowieka od budowania relacji ofiarnej miłości z bliźnimi.
Kurczowe trzymanie się jednego, schematycznego sposobu myślenia zdaje się być objawem lęku przed zmianą i utratą długo wypracowywanej stabilności, dającej względne poczucia bezpieczeństwa. A jednak człowiek z natury jest istotą poszukującą i wciąż podążającą w jakimś kierunku. Osobą niespokojną i pragnącą spełnienia. Czującą swoją wartość i zdolność do wielkich i prawych czynów. Wychodzącą naprzeciw wyzwaniom i zdolną wiele zdziałać, a nawet wycierpieć, zwłaszcza wtedy, jeśli wierzy w Miłość. Człowiek bowiem ma w sobie niezwykłą, ogromną, transcendentną moc – moc Ducha Bożego, która jest w nim zakorzeniona (w duszy). Św. Paweł Apostoł zachęcał, by korzystać z tego daru, nadając swemu życiu głęboki wymiar duchowy: Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy (Ga 5,25).
Są co najmniej dwa powody, które dowodzą, jak bardzo jesteśmy dla Pana Boga ważni. Po pierwsze fakt, że nas stworzył z miłości i nieustannie miłuje (i to niezależnie od naszej postawy względem Niego). Po drugie dlatego, że Jego Syn − Jezus Chrystus oddał za każdego z nas swoje życie na krzyżu. Te dwa gigantyczne fakty umiłowania człowieka winny być wystarczającą motywacją do tego, by w swoim życiu odpowiadać miłością na Bożą miłość. Miłość ta, to decyzja wierności Chrystusowi i Jego nauce w codzienności. A zatem miłość na wzór Syna Człowieczego − miłość ofiarna, która pragnie zawsze dobra dla bliźniego; miłość jako nieustanna modlitwa − duchowa jedność człowieka z Bogiem; miłość jako wytrwała wędrówka pośród trudów życia, nadająca sens i wartość istnieniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz