Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 lutego 2013

Najważniejsza jest miłość



W słynnym Hymnie o miłości św. Paweł Apostoł wymienił 3 cnoty boskie: wiarę, nadzieję i miłość wskazując, że najważniejsza jest miłość: Tak więc trwają: wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość (1 Kor 13,13). Tym samym potwierdził naukę Jezusa Chrystusa, której istotą było życie pełne miłości. W tym kontekście jedną z najważniejszych przypowieści Nauczyciela z Galilei jest przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, [która] zawiera przesłanie (…), [że] należy kochać bliźniego bez względu na Boga![1] Współczesny, polski biblista, ks. prof. Mariusz Rosik dodaje: bez względu na to, jakiemu bogu służysz, należy okazać miłość człowiekowi w potrzebie (…), należy okazać współczucie. Kochać bliźniego jak siebie samego.[2] Nie waha się też wskazać: Umrzeć [więc] za odrażającego człowieka, zupełnie o Bogu nie myśląc, oto dowód największej miłości.[3]
To, jak wielka siła drzemie w człowieku zdolnym do miłowania, pokazał Jezus. Prawdziwa miłość wypływa z wolności i odpowiedzialności. Jej źródło kryje się w sercu. Niejednokrotnie miłość wiąże się z ofiarą. Potrafi wiele znieść i wycierpieć. Miłość jest oddaniem dla drugiego człowieka. Bez kalkulacji i warunków.
Poprzez duszę każdy jest obdarowany zdolnością miłowania. By miłość popłynęła z ludzkiego serca wystarczy więc ukierunkować ją ku bliźniemu. Postaci miłości jest wiele. Jezus ukazał tę najwyższą – aż po krzyż. Jego miłość jest wzorem. Naśladowanie Jezusa to miłowanie tak, jak On umiłował.
Każdy może miłować, nawet ten, kto ma wątpliwości lub zupełnie odrzuca Boga, okaleczony ludzkimi słowami, postawami i czynami. Paradoksalnie właśnie ten, kto deklaruje się jako niewierzący, jest często bardziej miłującym bliźnich, niż wierzący i praktykujący członek Kościoła. Bez miłowania bliźnich na co dzień praktyki religijne stają się stratą czasu i atrapą pobożności. 


[1] Ks. M. Rosik, Ze wzgórz Samarii, Wyd. TUM, Wrocław 2005, s. 122.
[2] Tamże.
[3] Tamże, s. 151.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz