Działalność
Jezusa w ujęciu filozoteistycznym – cz.6.
W ujęciu filozoteistycznym
Syn Człowieczy chwałę Boga uzyskał w chwili swej ludzkiej śmierci.[1] Doszedł do tego poprzez trud życia, każde cierpienie, a w
szczególności mękę na Krzyżu, które stały się czynnym wyrazem miłości do Ojca
Niebieskiego i człowieka (Łk 24,26).[2] Jezus osiągnął
pełnię doskonałości w momencie opuszczenia niedoskonałości i ograniczoności
pierwiastka ludzkiego. Hipostaza bosko-ludzka była
szczytem mistyki: Jezus-Człowiek stał się
Chrystusem-Bogiem[3].
Teza o dochodzeniu Jezusa przez całe
swoje życie do chwały i doskonałości Boga[4]
prowadzi do zasadniczego wniosku: To, co Syn Maryi osiągnął swoją wolą,
rozumem, otwarciem na łaskę, zaangażowaniem i żarliwością w pełnieniu woli Bożej
dowodzi wielkości Stwórcy oraz nieprawdopodobnie nobilituje człowieka.[5]
Tym samym niesłychanie pociąga go ku świętości (Kpł 11,45; 19,2).[6]
Świecki teolog wyznał: Jezus jest moim Idolem (Bohaterem), bo był zwykłym Człowiekiem, który
doszedł do godności Boga. Ja też tak chcę. Świadomość ta daje mi ogromnego
powera (napędu, mocy), determinuje moje życie, zachęca do pójścia za Chrystusem.[7] Chrystus jest dla mnie ikoną doskonałości.[8]
Tak jak Jezus był obrazem Ojca
Niebieskiego, tak każdy człowiek jest zaproszony przez Boga, by stał się na wzór obrazu Jego Syna[9] (Rz 8,29; por. 1 Kor 15,49; 2 Kor
3,18).
Paweł Porębski głęboko wzruszony napisał: Czy Jezus musiał umrzeć na Krzyżu? Nie musiał – chciał.
Przez swoją śmierć męczeńską pokazał nam drogę jaką powinniśmy iść. Nie
przez śmierć męczeńską, ale pełne miłości oddanie się drugiej osobie. Śmierć
Jezusa była szczytem daru, na który nie każdy człowiek może sobie pozwolić. Kto
potrafi to zrozumieć, nie będzie mógł opanować łez uwielbienia, tak jak ja –
pisząc te słowa.[10] Jeżeli Ofiara Jezusa nie była kluczem do naszego bezpośredniego
zbawienia, to poprzez swój Krzyż Chrystus pokazał nam do niego drogę.[11] Drogą do świętości jest miłość Chrystusowa. Na
takiej drodze każdy człowiek ma w sobie
możność stania się miniaturą Jezusa[12]. Wiara chrześcijańska
oznacza pójście w ślady Chrystusa.[13] Innymi słowy człowiekowi zadany został rozwój duchowy i
doskonałość równa doskonałości Jezusa[14].
Dopiero w Nim można rozpoznać prawdziwą
godność i wartość człowieka.[15] Zasadność
Jezusa tkwi w tym, że pokazał nam [drogę i] cel, do którego wszyscy powinniśmy
dążyć – do mistycznego połączenia się ze Stwórcą [w relacji miłości].[16] Twórca filozoteizmu podkreśla:
Bóg stworzył świat i człowieka z miłości, aby radował się najwyższym i wiecznym
dobrem i szczęściem. (…) Aby cieszyć się wiecznym szczęściem, ludzie muszą
nauczyć się kochać i to miłością nieskończoną.[17]
Pozdrawiam, Marta.
[1]
Według tekstu P. Porębskiego na forum… – z dn.
10.06.2011 r., 23.06.2011 r. i
25.06.2011 r.
[2]
P. Porębski, Wykłady teologiczne…,
s. 763.
[3]
Tekst P. Porębskiego na forum… – z dn. 25.06.2011 r.
[4] Według tekstu
P. Porębskiego na forum… – z dn. 23.03.2011 r.; P. Porębski, Wykłady
teologiczne…, s. 355.
[5] P. Porębski, Wykłady
teologiczne…, s. 548–549; 679.
[6] Tamże, s. 287–288; 554.
[7]
Tamże, s. 549; P. Porębski, Listy Pawła Apostoła…, s. 65.
[8] P. Porębski, Wykłady
teologiczne…, s. 703.
[9] Por. tamże, s.
289; 511.
[10]
Tamże, s. 363–364; por. tekst P. Porębskiego
na forum… – z dn. 20.08.2011 r.; P. Porębski, Listy Pawła Apostoła…, s. 28.
[11]
P. Porębski, Wykłady teologiczne…,
s. 512; P. Porębski, Listy Pawła Apostoła…, s. 28.
[12]
P. Porębski, Wiara rozumna…, s. 145.
[13] P. Porębski, Wykłady
teologiczne…, s. 719.
[14]
Tekst P. Porębskiego na forum… – z dn. 02.09.2011 r.
[15] P. Porębski, Wykłady
teologiczne…, s. 609 (por.
tamże, s. 679).
[16]
Tekst P. Porębskiego na forum… – z dn. 02.09.2011 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz