Sytuacja trzecia
Pewnego dnia Jezus po raz trzeci
zapowiedział, że czeka Go męka i śmierć oraz że, po tych dramatycznych
wydarzeniach zmartwychwstanie. Wtedy
podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddając Mu pokłon,
o coś Go prosiła (Mt 20,20; por. Mk 10,35). On ją zapytał: «Czego pragniesz?» Rzekła Mu:
«Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej,
a drugi po lewej Twej stronie» (Mt 20,21; por. Mk 10,37). Jezus rozumiał troskę kobiety o jej synów i ich pragnienia. W
dalszej części dialogu wskazał jednak, że wielokrotnie od człowieka zależy,
którą pójdzie drogą. Wciąż akcentował rolę miłowania pomimo cierpienia. Dla uczniów
było to w dalszym ciągu coś niezrozumiałego, dlatego odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co
prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?» (Mt 20,22). Uczniowie
bez wahania odpowiedzieli Mu: «Możemy» (Mk
10,39; Mt 20,22). Jezus wiedząc, że oddanie (aż
po krzyż) wypływa z duszy człowieka, który w ten sposób odpowiada miłością na
Bożą miłość, rzekł do nich:
«Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej
stronie prawej i lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których mój Ojciec je
przygotował» (Mt 20,20; por. Mk 10,39−40). Poprzez tę asertywną odpowiedź dał do zrozumienia, że w ich
rękach leży decyzja o pójściu w ślady Syna Bożego. Przypomniał równocześnie, że
Ojciec Niebieski jest zawsze źródłem dobra i miłości, nawet gdy człowiek sam
całkowicie ofiarowuje się Bogu poprzez miłość do bliźnich.
Za wzorem miłości Jezusa podążyli Jego
uczniowie. Ich życie było pełne wiary i oddania ludziom. Wspomniani w
opowiadaniu bracia doszli do chwały i świętości różnymi drogami. Finał ich
wędrówki na ziemi był odmienny. Jakub, syn Zebedeusza i Salome, został skazany
na śmierć przez ścięcie mieczem z rozkazu Heroda Agryppy I (króla Judei) w
roku 43 lub 44 (zob. Dz 12,1−2). Zaś jego brat – Jan umarł śmiercią naturalną w
wieku blisko 100 lat (choć także wiele przeszedł, m.in. kiedy za rządów cesarza
rzymskiego Domicjana został zesłany na wyspę Patmos – zob. Ap 1,9).
cdn.
Pozdrawiam,
Marta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz