Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 20 listopada 2012

Decyzja Judasza



Zanim Jezus powiedział: Jeden z was, jedzących ze Mną, zdradzi Mnie! (Mk 14,18) Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do wyższych kapłanów, aby im Go wydać (Mk 14,10). Bo już wcześniej planowali niejednokrotnie Go oskarżyć, podsuwając różne prowokacje. Jednak wciąż im się to nie udawało. Mimo to nie ustawali w poszukaniu sposobności, aby zamknąć Mu usta raz na zawsze: Wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma zastanawiali się, w jaki sposób podstępnie pojmać i zabić Jezusa (Mk 14,1). Nachodząca Pascha i Święto Przaśników powodowały ostrożność nieprzyjaciół. Mówili między sobą: Tylko nie podczas święta, by nie doszło do rozruchów wśród ludu (Mk 14,2). Przyjście więc Judasza z informacją, że zamierza wydać im Jezusa, było im bardzo na rękę: Kiedy to usłyszeli, ucieszyli się i obiecali mu zapłacić. Odtąd szukał okazji, aby Go wydać (Mk 14,11).
Sam zaś Jezus bolał nad decyzją ucznia i stanem jego zbłąkanej duszy. Podczas Ostatniej Wieczerzy powiedział apostołom, że jeden z nich zdecydował się Go zdradzić. W Wieczerniku zrobiło się posępnie: Zaczęli się smucić i pytać jeden przez drugiego: «Chyba nie ja?» Słowa Jezusa nie były więc proroctwem, ale zapowiedzią tego, o czym już zdecydował Judasz w swoim sercu i co zaczął realizować. Jezus był tym niezwykle wstrząśnięty i „bezradny” wobec jego postanowienia. W słowach Jezusa nie było jednak upomnienia. W słowach Jezusa nie było też narzekania. W słowach Jezusa nie było nawet nacisku na zdrajcę, by zmienił plany. W słowach Jezusa nie było ani odrobiny nienawiści. W słowach Jezusa był żałobny rapsod. Modlitwa za grzesznika. Grzech człowieka bardzo Go bolał. Swoimi słowami wskazał, jak wielkim cierpieniem jest dla Niego porzucenie miłości bliźniego. Miłości, która we wspólnej uczcie jest najważniejszym elementem komunii biesiadników. Jezus nie wypowiedział imienia nieszczęśnika, by go nie zawstydzać, lecz wskazał, jak niezwykle blisko znajduje się Jego miłość względem grzesznika, który Go zdradza: Jeden z Dwunastu, ten, który zanurza ze Mną rękę w misie (Mk 14,20). Jezus zwrócił też uwagę na ogromny ból w sercu samego grzesznika: Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, bo tak jest o Nim napisane, lecz biada temu człowiekowi, który zdradza Syna Człowieczego. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził (Mk 14,21)

2 komentarze:

  1. Wiele razy sie zastanawiałem nad zdrada Judasza , dlaczego to uczynił i jaki byl sens zdrady ,co chciał tym osiagnac ?
    Czyżby na pewno do pojmania Jezusa przez straże i Kaplanów byl potrzebny Judasz ? przeciez znali Jezusa tysiące ludzi sluchajac Jego nauk.
    Pisze Pani "" W słowach Jezusa nie było ani odrobiny nienawiści. "" lecz slowa przytoczone ""Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, bo tak jest o Nim napisane, lecz biada temu człowiekowi, który zdradza Syna Człowieczego. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził (Mk 14,21).
    "" sa to slowa straszliwe, zapowiedzią kary za ten zdradziecki czyn.
    Martin

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry wieczór, Panie Martinie.
    Na temat Judasza jeszcze będę chciała napisać za kilka dni, jak dojdę w 14 rozdziale Ewangelii wg św. Marka do wersów: 43-52. Tymczasem dziękuję za list (dopiero teraz go zauważyłam i odczytałam). Postaram się wkrótce odpisać.
    Dobranoc.
    Marta Złotnicka.

    OdpowiedzUsuń