Zdarzają się sytuacje, w
których człowiek doznaje przykrości od drugiego człowieka (w rodzinie, w pracy
itd.). W takiej chwili pierwszym odczuciem jest zła emocja i być może nawet
chęć wymierzenia ludzkiej, sprawiedliwej kary. To bolesne, gdy karę tę uważa
się za wyraz miłości (!) i narzędzie wychowawcze grzesznika − winowajcy. Jeśli
ktoś sprawił mi przykrość, mogę się rozpłakać z powodu doznanego bólu (to
kobieca reakcja). Zdarza mi się też płakać ze względu na słabość danej osoby,
która zawiniła. Pragnę, by starała się więcej nie powtarzać złego czynu. Czasem
widzę jej zmianę na lepsze. I to jest piękne.
Jezus uczył, by miłować
nieprzyjaciół i modlić się za tych, którzy nas prześladują. Jak to czynić w
sytuacji, kiedy osobiście dotyka nas jakaś krzywda ze strony innych? Ks. Stefan
Czermiński powiedział: Człowiek w trudnej
sytuacji powinien szukać Bożego wyjścia.[1] Bóg nikogo nie karze ani nie potępia.[2] Szukanie Bożego wyjścia to chęć
odczytania stanu Prawdy i Dobra najwyższego w codziennym życiu (woli Bożej). W
Ewangelii według św. Mateusza znajduje się próba uchwycenia tego zagadnienia w
słowach Jezusa: Wchodźcie przez ciasną
bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a
wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska
droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują! (Mt
7,13−14; por. Łk 13,23n).
„Wąska ścieżka” to
okazywanie niestandardowej miłości na wzór Chrystusa. Jezus miłował grzeszników
(w tym znienawidzonych poborców podatkowych – celników; trędowatych − uważanych
za „nieczystych” i wykluczanych ze społeczeństwa, cudzołożników − według prawa
podlegających karze ukamienowania). Jeżeli Jezus ich miłował to znaczy, że na
tym polega prawdziwe życie w Bogu.
Jezus jest wzorem jak
przebaczać zawsze i nieustannie (por. Mt 18,22). Modlitwa i ofiara z cierpienia
za kogoś, kto zadał nam cierpienie otwiera zbolałe serce na miłowanie
Chrystusowe. Wierzę, że taka miłość przemienia – zarówno mnie, jak i tego
drugiego człowieka. I Bogu przypisuję tę przemianę (łaskę), ponieważ w Nim
miłość Chrystusowa ma swoje źródło. Bóg,
który jest wszechmocny, potrafi obrócić w błogosławieństwo każde trudne
doświadczenie naszego życia.[3]
Według miary ludzkiej
wielu ludzi zasługuje na karę i więzienie. Według miary Bożej są to ci, którzy
potrzebują najwięcej umiłowania. Przypomina mi się wzruszająca scena z Nędzników Wiktora Hugo: Któregoś dnia w
prowansalskim miasteczku Digne zjawił się nieznajomy człowiek. Był to
wypuszczony z więzienia galernik Jean Valjean. Jego żółty paszport wskazywał na
kryminalną przeszłość. Z tego powodu budził on powszechne obrzydzenie. Był
wypędzany z domów i oberży, w których chciał wykupić obiad i nocleg. Jedyną
osobą, która przyjęła go przychylnie, był biskup Myriel. To on właśnie zaprosił
Valjeana na kolację i zaoferował nocleg. Były galernik, zdumiony takim
postępowaniem, w nocy uciekł, kradnąc srebrną zastawę stołową kapłana. Niedługo
potem został zatrzymany przez policję i przyprowadzony do biskupa. Ten widząc w
złodzieju biednego człowieka potrzebującego miłości zapewnił, że sam podarował
mu srebra. Po tym zaskakującym dla wszystkich zachowaniu kapłana podarował
biedakowi dodatkowo jeszcze dwa świeczniki z tego samego kruszcu. Biskup
okazując galernikowi miłość i miłosierdzie uratował człowieka od ponownego
uwięzienia. Po odejściu policjantów powiedział, że w ten sposób „wykupił” duszę
Valjeana od zła i oddał ją Bogu. To była miłość Chrystusowa, która zapoczątkowała
przemianę galernika.
Odnalezienie wąskiej ścieżki, to życie miłością na
przekór wszystkiemu. Zwłaszcza w trudnych sytuacjach, w których ludzki osąd
zakłóca odnalezienie najwłaściwszego rozwiązania. Wąska ścieżka jest zachętą do miłowania w życiu każdego, również
winowajców, grzeszników, ludzi słabszych i nieprzyjaciół.
[1] Ks. Stefan Czermiński,
Joanna Kucharczak, Tylko dla łajdaków.
Rozmowy o grzechach, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2010, s. 103.
[2] W świetle filozoteizmu.
Zob. też przypis c) [w:] Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy
przekład z języków oryginalnych z komentarzem, oprac. Zespół Biblistów
Polskich, Wyd. Św. Paweł, Wrocław 2008, s. 2292.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz