Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.6.

Argument moralny Kanta
Według E. Kanta poszukujemy dwóch rzeczy: szczęścia i najwyższego dobra (cnoty). W życiu jedno z drugim trudno pogodzić. Cel moralności to najwyższe dobro (cnota). Ów imperatyw kategoryczny nakazuje nam, według filozofa, dążenie do tego (obowiązek bezwarunkowy).
Szczęście i najwyższe dobro (cnota) – zejdą się poza ziemią przez duszę nieśmiertelną i Boga (On ma moc, by to uczynić). Gdyby nie to, nie ma sensu być moralnym (tak mówi Kant). Moralność jest niemoralna bez Boga. Dostojewski w książce Bracia Karamazow napisał: Jeżeli Boga nie ma, to wszystko wolno. Leszek Kołakowski mówił, że nie da się uzasadnić moralności bez Boga. Moralność postulująca istnienie Boga jest bezpieczniejsza, niż nie postulująca jej według J. Ratzingera. Wyrzucenie moralności przyniesionej przez Jezusa przynosi aksjologiczną pustkę.

Argumenty antropologiczne
Punktem wyjścia jest człowiek zastanawiający się nad sobą. Widzi związek ze światem, ale równocześnie możność przekraczania świata zmysłów. Odkrywa w sobie "zakodowany" obraz Boga (na obraz Boży), dlatego szuka prawdy, ma doświadczenia etyczne (wybiera między dobrem a złem), pragnie miłości i szczęścia, poszukuje sensu istnienia.
U Sokratesa jest Bóg jako Dobro kochane i Duch rozumny kierujący Naturą i opiekujący się światem.
U św. Augustyna Bóg jest Najwyższą Prawdą i Dobrem, jawi się jako pewność duszy, która znajduje najwyższą radość w odkrywaniu Go.
Pascal mówił o racjach serca, u Kanta był praktyczny rozum, a u Newmana sumienie głosem Boga.

Zakład Pascala
Zakład Pascala powstał w czasach, kiedy dominował racjonalizm Kartezjański, czyli wiara w rozum. Dotyczy on istnienia Boga i odpowiedzi człowieka (jego stosunku do Boga). Wyróżniał następujące kombinacje:
  1. Człowiek wierzy + Bóg jest = nieskończony zysk
  2. Człowiek nie wierzy + Bóg jest = nieskończona strata
  3. Człowiek wierzy + Boga nie ma = skończona strata
  4. Człowiek nie wierzy + Boga nie ma = skończony zysk.
Pascal nie ukazuje tu wersji potępienia. Mówił, że nie można uniknąć zakładu. Zawsze jest orzeł lub reszka. Nie można być obojętnym wobec pytania o prawdę czy Bóg jest, czy Go nie ma. Według genialnego matematyka jakim był Pascal z prawdziwą wiarą nie mają nic wspólnego dowody wiary. Racje serca, o których mówił, to intuicje dające "pewność", choć nie dające się udowodnić.

Zakład Pascala był więc rozumowaniem mającym dowodzić, iż warto wierzyć w Boga. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca niż niewiara. Ryzykujemy bowiem tylko czas życia (który jest zazwyczaj krótki), a nagrodą może być życie wieczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz