Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Filozofia Boga - cz.4.

Bóg Nietzschego
Teza Nietzschego Bóg jest martwy jest tezą nie o Bogu, lecz o kulturze, porządku świata i układzie wartości w społeczeństwie. To nie atak na tezę, że Bóg nie istnieje, lecz opis sytuacji Europy pod koniec XIX wieku (nihilizm).
To, co było związane z Bogiem – umarło, zdaniem Nietzschego i to było dla niego na tyle dramatyczne, że wyraził to w dobitnym zdaniu: Bóg umarł. Filozof krytykował w chrześcijaństwie ucieczkę od świata, postawę ucieczki od życia, odczłowieczenie. Uważał, że najważniejsza jest wola mocy, życie rozwijające się. Zauważył, że różne wartości zatruwają życie i są przeciwko niemu.
Według Nietzschego antychryst to tak naprawdę antychrześcijanin. Uważał, że jedynym chrześcijaninem był Jezus. Nietzsche miał rację, że są wynaturzone formy chrześcijaństwa. Zarzucano mu ateizm, ale dziś mówi się, że reprezentował tzw. ateizm zatroskany (był zatroskany Bogiem). Jego książka pt. Tako rzecze Zaratustra jest przepojona Ewangelią. Niektórzy uważają ją za V Ewangelię.
T. Halik uważa Nietzschego za jednego z największych filozofów – proroków chrześcijańskich.
Nietzsche został bardzo skrzywdzony, że uważa się go za protoplastę nazizmu. Nigdy nie mówił, że Niemcy to nadludzie. Owszem posługiwał się słowem "nadczłowiek", ale rozumiał je jako takiego człowieka, do którego ma się dojść.

Bóg egzystencjalistów
Egzystencjalizm jest oparty na haśle Sartre'a: Egzystencja wyprzedza esencję. Hasło to oznacza, że człowiek nie jest, lecz tworzy się, buduje się jako człowiek. To decyzje, wybory określają kim się stajemy. Zostaliśmy sobie dani, ale i zadani.
Są dwa nurty egzystencjalizmu:
a) teistyczny,
b) ateistyczny (większy, np. Sartre'a).
Egzystencjaliści uważają, że Bóg, jeśli jest przeszkadza nam w rozwoju. Religia zniewala. Przyjęcie religii, to skazanie się na zniewolenie. Uciekając od wolności i spychając ją w zaświaty, tworzymy złą wiarę, bo rezygnujemy z wpływania na samych siebie. Sartre powiedział: Jeśli Boga nie ma, wszystko jest dozwolone.

Bóg w filozofii dialogu
Przedstawicielami filozofii dialogu są: M. Buber (który napisał książkę Ja i ty), Ebner, M. Levinas, Rozenzweig, Heschel, Tischner. W rozważaniach za punkt wyjścia uważa się drugą osobę (od Kartezjusza była to pierwsza osoba, a wcześniej trzecia). Kiedy punktem wyjścia była pierwsza osoba, to szukano Boga w swoim wnętrzu. Kiedy paradygmatem została druga osoba, to zaczęto odkrywać Boga w twarzy drugiego człowieka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz