W życiu
wewnętrznym nie ma schematu. Każda osoba ludzka ma własną, indywidualną drogę
do świętości. Zatem wiara
jest ścieżką ku Prawdzie, nadprzyrodzoną drogą do Ojca Niebieskiego, wielkim
misterium.
Ogólnie można powiedzieć, że wiara jest
świadomym, wewnętrznym rozpoznaniem i odczuciem Boga poprzez Jego działanie
(świat, Opatrzność, opiekę, miłosierdzie, łaskę) w nas i naszym życiu. Wiara w
Boga to równocześnie osobiste spotkanie i dobrowolne przylgnięcie w akcie woli
człowieka do Stwórcy. W swej istocie stanowi najbardziej intymną, duchową i
miłosną komunię między Bogiem a człowiekiem, co przekracza ludzki rozum. Wiara
to ogromna moc: Wszystko jest możliwe dla
tego, kto wierzy (Mk 9,22).
Prawdziwa, żywa i dynamiczna wiara chrześcijańska
to codzienne naśladowanie Chrystusa w miłowaniu Boga i bliźniego. Tak więc nie
ma wiary bez aktów serca. Dobre uczynki są formą wyznania i urzeczywistnienia
wiary, bo wiara bez uczynków jest martwa (Jk
2,24). Żyjemy tak jak wierzymy. W
wierze rozumnej, obok wewnętrznego przyjęcia Prawdy o Bogu, motorem życia
człowieka jest Miłość Chrystusowa.
Praktyka wiary, to życie według przykazań, z których najważniejsze dotyczy
miłości Boga i bliźniego (J 14,21.23).
Twórca filozoteizmu napisał: Wiara w Boga zaczyna się dopiero wówczas,
kiedy w Bogu Żywym znajduję źródło światła i mocy, kiedy spotykam Go w różnych
okolicznościach mojego życia jako Kogoś Kochającego. Wierzę naprawdę w Boga,
jeśli całą, na jaką mnie stać głębią mojego jestestwa wiem, że On zasługuje na
to, abym ja zawierzył Mu całego siebie. Miarą mojej wiary w Boga nie jest stan
mojej świadomości, ale to, co zwykło się nazywać stanem mojej duszy. Jeśli
naprawdę chce się szukać Boga Prawdziwego – należy to czynić nie tylko
intelektem, ale całą postawą życiową, poniekąd całym sobą, przede wszystkim
poprzez oczyszczanie się ze zła oraz kształtowanie w sobie postawy miłości [1]. W
słowach tych odczytuję przykład osobowego kontaktu z Bogiem i życie wiarą na co
dzień. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt
5,8).
W odniesieniu do poruszanego zagadnienia
słaba wiara to płytka i chwiejna duchowość, połączona z małym zaufaniem i
letnią relacją względem Boga, zaś ślepa wiara to wypaczenie duchowości bez
żywego dialogu ze Stwórcą.
Pan Bóg udziela swojej łaski jednakowo
każdemu człowiekowi. Co więcej, Stwórca nikogo nie ukarze za odrzucenie łaski
wiary. Użycie przez człowieka wolnej woli w akcie zamknięcia na wiarę nie
spowoduje odwetu ze strony Boga. On człowieka miłuje i szanuje. Szanuje również
jego wybory.
Człowiek niewierzący nie jest w stanie
zrozumieć wierzącego, ponieważ różni ich inny punkt odniesienia.
[1] P. Porębski, Wykłady teologiczne wiary rozumnej
na portalu internetowym świeckiego teologa, Wyd. Coriolanus, Kielce 2011,
s. 719.
Pozdrawiam, Marta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz