Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 10 czerwca 2012

Jedność w miłości


Przyszedłem do Was, aby Wam okazać miłość Stwórcy, bo takie powołanie odczytałem u Ojca jako stan Bożej, najwyższej Prawdy. Każdy, kto stara się pełnić przekazaną przeze mnie naukę, jest nie tylko moim uczniem, ale kimś dużo bardziej bliższym i drogim: jest mi bratem, siostrą i matką. Kto trwa w miłości, ten duchowo jest ze mną jednością, ściślejszą aniżeli złączenie więzami krwi. Liczy się przede wszystkim miłość, która jest więzią w Bożym duchu. Dzięki miłości wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, synami i córkami Boga. Bóg miłuje wszystkich jednakowo. Nasza wspólnota ducha wynika z jedności w miłości, którego źródłem i twórcą jest Ojciec Niebieski. Takie jest królestwo Boże. Królestwem jesteście Wy, którzy się miłujecie tak, jak ja i Ojciec jedno jesteśmy w miłosnym Akcie działającym.
Prawda Was wyzwoli i uzdolni do odnalezienia drogocennej perły – stanu prawdziwej i najwyższej miłości, która nie przeminie. Duch Was wszystkiego nauczy jak wytrwać w tej miłości. Tchnienie Boga uczyni Was braćmi i siostrami w jednym duchu miłości. Nie ma więc już Żyda ani Greka, katolika ani protestanta, ale jedność, którą daje miłość Ojca Niebieskiego zamieszkująca Wasze otwarte serca spragnione Boga.
Nazywacie mnie Synem Bożym, bo żyłem Bożą miłością. I Wy tak czyńcie widząc, że jest to możliwe. Jesteście synami Najwyższego przez słowa i czyny miłości. W miłości nastanie jedność rodziny ludzkiej. Trwając w miłości będziecie jak ja w Ojcu, a Ojciec we mnie. I powstanie nowe niebo i nowa ziemia, gdy w Waszych sercach będzie Wasze powtórne narodzenie w duchu, prawdzie i miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz